Węgry kupią gaz z Azerbejdżanu. Szijjarto: tak wygląda dywersyfikacja dostaw
Węgry i Azerbejdżan podpisały umowę ramową na zakup 800 mln metrów sześciennych gazu ziemnego w ciągu dwóch lat. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto uznał porozumienie za kolejny ważny krok w procesie dywersyfikacji dostaw energii.
Na wspólnej konferencji prasowej w Budapeszcie z szefem MSZ Azerbejdżanu Dżejhunem Bajramowem, Szijjarto powiedział, że umowa między węgierską firmą MVM a azerbejdżańskim SOCAR otwiera drogę do zakupu 1,1 mln metrów sześciennych gazu dziennie w ciągu najbliższych dwóch lat. Dodał, że rzeczywiste wolumeny będą zależeć od sytuacji rynkowej.
Ideologia prosto z Brukseli
Szef węgierskiej dyplomacji nazwał umowę „kolejnym ważnym krokiem” w dywersyfikacji dostaw energii na Węgry i stwierdził, że współpraca z Baku łagodzi ryzyko wynikające z wysiłków Brukseli zmierzających do odcięcia źródeł energii z „powodów ideologicznych”.
Zauważył, że Azerbejdżan zezwolił MVM i węgierskiej spółce naftowo-gazowej MOL na udziały w złożach węglowodorów w tym kraju. Dodał, że MOL jest „bardzo bliski” osiągnięcia „porozumienia w sprawie dalszego udziału w wydobyciu w Azerbejdżanie”, podczas gdy MVM może zawrzeć umowę na duży projekt z dziedziny odnawialnych źródeł energii w tym kraju „w ciągu kilku dni”.
Czytaj też
Węgry, wciąż silnie uzależnione od surowców rosyjskich, podjęły w ostatnim czasie próby dywersyfikacji dostaw, m.in. podpisując największy w historii kraju kontrakt na zakup gazu od zachodniej firmy. Na początku października Budapeszt zawarł z francuską firmą Engie umowę na zakup 400 mln metrów sześciennych gazu LNG rocznie w latach 2028-2038.
Z Budapesztu Jakub Bawołek
