Reklama

Wiadomości

Saakaszwili już we wrześniu spodziewał się rosyjskiego ataku po zakończeniu budowy Nord Stream 2 [WIDEO]

Fot. nord-stream.com
Fot. nord-stream.com

„Rosjanie na to (zakończenie budowy Nord Stream 2 – przyp.red.) właśnie czekają, chcą aby ten projekt został częścią europejskiej infrastruktury energetycznej. Myślą o ataku na Ukrainę na dużą skalę” – mówił we wrześniu 2021 r. w rozmowie z Energetyka24.com były prezydent Gruzji i polityk ukraiński Micheil Saakaszwili.

Reklama

Późnym wieczorem polskiego czasu rosyjskie czołgi pojawiły się w tzw. Donieckiej Republice Ludowej oraz Ługańskiej RL. Wcześniej tego samego dnia Władimir Putin wraz ze swoją Radą Bezpieczeństwa uznał państwowość tych separatystycznych tworów.

Reklama

Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu we wrześniu 2021 roku mieliśmy okazję porozmawiać z byłym prezydentem Gruzji, a później politykiem ukraińskim, gubernatorem Odessy a w momencie przeprowadzania wywiadu szefem Narodowej Rady Reform przy prezydencie Ukrainy, Micheilem Saakaszwilim.

YouTube cover video

„W średnim i długim okresie to będzie korzystne, bo Ukraińcy będą wydobywać swój własny gaz i go magazynować, a ukraińscy przywódcy oddalą się od rosyjskiej korupcji i w długim okresie Rosja przegra. W krótkim okresie Nord Stream 2 to kłopoty, bo w sytuacji, gdy rosyjska armia zaatakuje Ukrainę np. w przyszłą wiosnę, Europa Zachodnia będzie znacznie mniej skłonna do wspierania Kijowa niż wcześniej, przed tym, jak ten projekt został ukończony" – mówił w rozmowie z E24 Saakaszwili. „Rosjanie na to właśnie czekają, chcą aby ten projekt został częścią europejskiej infrastruktury energetycznej. Myślą o ataku na Ukrainę na dużą skalę" – dodał.  

Reklama

Czytaj też

Sam polityk w październiku 2021 r. wrócił do Gruzji, gdzie został natychmiast zaaresztowany, wedle nakazu, który funkcjonuje od 2013 r. Saakaszwili następnie prowadził w więzieniu głodówkę, a jego zwolennicy protestowali w całym kraju. Zakończył ją, został przeniesiony do szpitala wojskowego, ale 21 lutego br. rozpoczął kolejną. W grudniu pojawiły się doniesienia, że Saakaszwili był torturowany w gruzińskim więzieniu.

Reklama

Komentarze

    Reklama