Wiadomości
Rosja uruchamia Nord Stream 2
Gazprom zdecydował się przekierować przepustowość lądowej części Nord Stream 2 do rozwoju dostaw w północno-zachodniej części Rosji - poinformowali przedstawiciele rosyjskiego koncernu za pomocą komunikatora Telegram
Decyzja Europy, by ostatecznie całkowicie zrezygnować z rosyjskich surowców energetycznych, zmusza Gazprom do szukania alternatywnych kierunków dostarczenia paliwa. Możliwości obecnie jest niewiele, ponieważ większość z nich była skierowana na konkretnych odbiorców.
Rosjanie żywią nadzieje, że gazociąg Nord Stream 2 wciąż ruszy, jednak w związku z obecną sytuacja geopolityczną i rozpoczęciem procedur certyfikacyjnych od nowa, osiągnięcie pełnej przepustowości mogłoby nastąpić nie wcześniej niż w 2028 roku.
Czytaj też
Jednocześnie Gazprom wciąż uważa, że pierwsza nitka gazociągu nadal będzie mogła dostarczać gaz do europejskich sieci dystrybucyjnych, pod warunkiem że władze niemieckie wyrażą na to zgodę. A według ostatnich deklaracji zapowiadających nowe sankcje nie można na to liczyć.
Główny ekspert Uniwersytetu Finansowego przy rządzie Federacji Rosyjskiej, Igor Juszkow, zgadza się z tezą, że północno-zachodnia cześć Rosji jest słabo zaopatrzona w gaz i region go potrzebuje. Natomiast zwraca uwagę, że by w pełni dostarczyć tam paliwo, konieczna jest budowa zupełnie nowego gazociągu.
Juszkow nie ma złudzeń, że decyzja Gazpromu w tej sytuacji jest próbą uniknięcia krytyki ze strony Rosjan za budowę gazociągu, który w efekcie nie spełnia swojego zastosowania.