Reklama

Wiadomości

Polska potrzebuje więcej OZE dla zaspokojenia popytu na wodór

Autor. Envato

Przy powodzeniu wszystkich projektów wodorowych w Polsce, deficyt niskoemisyjnego wodoru RFNBO wyniesie do 2035 roku nawet 140 tysięcy ton – wynika z opublikowanego przez Orlen raportu o perspektywach rynku wodoru do 2040 roku. Autorzy dokumentu apelują także usunięcie barier dla rozwoju OZE, co pozwoli zapewnić wystarczającą ilość mocy dla procesu elektrolizy, a także o wsparcie państwa dla odchodzenia od produkcji surowca w oparciu o paliwa kopalne.

Reklama

Dziś Orlen zaprezentował raport pt. „Rynek wodoru w Polsce i krajach bałtyckich. Prognoza do 2040 roku”. Dokument powstał przy współpracy z S&P Global i przedstawia perspektywę zapotrzebowania na surowiec w kolejnych dwóch dekadach. Jak wynika z analiz, zapotrzebowanie na wodór RFNBO - powstały z energii ze źródeł odnawialnych - w regionie Polski i krajów bałtyckich będzie dynamicznie wzrastać, zwłaszcza w sektorach transportu, przemysłu, ale także nawozów.

Czytaj też

Popyt ten będzie miał związek z celami wyznaczanymi przez najnowszą wersją dyrektywy RED III, przyspieszającej proces dekarbonizacji, aby możliwe było osiągnięcie celu redukcji emisji CO2 w Unii Europejskiej o 55% do 2030 roku względem odnotowanych poziomów odnotowanych w 1990 roku. Jak czytamy w raporcie, osiągnięcie wyśrubowanych celów dyrektywy będzie możliwe poprzez stworzenie ekosystemu zero- i niskoemisyjnego wodoru oraz odchodzenie od produkcji wodoru w oparciu o paliwa kopalne. Zasadnicze w tym wypadku ma się okazać znaczenia państwa, choćby poprzez odblokowanie finasowania na nowe inwestycje.

Autor. Orlen

Najnowsza dyrektywa w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (RED III) określa minimalne cele dotyczące wykorzystania odnawialnego wodoru w transporcie i w przemyśle na lata 2030 i 2035, na poziomie minimum 1% zużycia energii w transporcie i 42% zużycia wodoru w przemyśle w 2030 roku. i skokowo do 60% w 2035 roku.

Autor. Orlen

Zgodnie z szacunkami zapotrzebowanie na wodór RFNBO w Polsce oraz krajach bałtyckich wyniesie co najmniej 344 tysięcy ton do 2030 roku, a za kolejne 5 lat ilość ta wzrośnie do co najmniej 660 tysięcy ton. Według dalej idących prognoz w 2040 roku. przekroczy 1 mln i sięgnie 1,15 mln ton. Największymi konsumentami będą Polska i Litwa, czyli kraje o rozwiniętym przemyśle nawozowym.

Autor. Orlen
Autor. Orlen

Autorzy raportu podkreślają, że w takim scenariuszu produkcja tak znaczących wolumenów wodoru przekłada się na użycie znaczących wolumenów energii elektrycznej z OZE - 17,4 TWh w 2030 roku i 32,8 TWh w 2035 roku. Szacują, że w Polsce i na Litwie wystąpi w związku z tym deficyt „zielonej” energii elektrycznej na potrzeby wytwarzania wodoru, sięgający w 2030 roku odpowiednio 5,3 i 2,1 TWh rocznie.

Czytaj też

To z kolei przełoży się w 2035 roku na deficyt wodoru RFNBO w szacunkowej wysokości 110 i 44 tysięcy ton. Oznaczać to będzie, że do pokrycia tych niedoborów niezbędny może być import spoza UE, np. z Bliskiego Wschodu i Stanów Zjednoczonych, choć prowadzone są także rozmowy z partnerami z Republiki Południowej Afryki, Egiptu czy Maroka. Warto wskazać, że do tego czasu nadwyżki RFNBO mogą wynieść na Łotwie 19,5 tysiąca ton, a w Estonii 20 tysięcy ton ponieważ państwa te nie maja tak rozwiniętego przemysłu nawozowego co wiąże się z zmniejszonym zapotrzebowaniem na surowiec.

Reklama

W raporcie wskazuje na wyzwanie jakim jest import wodoru i amoniaku dla przemysłu chemicznego, przy jednoczesnym utrzymaniu wymaganych limitów emisji koniecznych do uzyskania certyfikacji RFNBO oraz zapewnieniu konkurencyjności cenowej produktów. W związku z tym, kluczowym priorytetem powinno być zwiększenie dostępności OZE do produkcji wodoru, by ograniczyć potrzebę importu i maksymalizować krajową produkcję.

Czytaj też

Orlen w raporcie wskazuje na liczne powody, dla których warto inwestować w technologie wodorowe, zwłaszcza w produkcję wodoru RFNBO. Wśród korzyści wymienia zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego poprzez zmniejszenie zależności od importu paliw kopalnych, zdolność do realizacji celów klimatycznych w sektorach, gdzie elektryfikacja jest trudna, a także unikanie kar związanych z emisją, co w efekcie prowadzi do tworzenia nowych miejsc pracy i przyciągania inwestycji.

Autor. Orlen

Ponadto, Orlen podkreśla, że rozwój technologii wodorowych może wspierać nawiązywanie nowych relacji handlowych. Inicjatywy dekarbonizacyjne mogą ułatwić współpracę w ramach międzynarodowych partnerstw, umów handlowych i projektów związanych z czystą energią. Dodatkowo, redukcja śladu węglowego krajowych produktów może zwiększyć ich atrakcyjność na rynkach eksportowych.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama