Orlen stawia na współpracę z Ukrainą. Podpisano umowę z Naftogazem
W przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu, spółka przygotowuje się też do zakupu ropy naftowej z Ukrainy – poinformował prezes Orlenu Ireneusz Fąfara. Dzisiaj Orlen i Naftogaz zawarły kontrakt, który zakłada, że w pierwszym kwartale 2026 r. na Ukrainę trafi gaz pochodzący z trzech dostaw amerykańskiego LNG. Będzie to w sumie 300 mln metrów sześc. surowca.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara podczas konferencji prasowej podkreślił, że koncern jest „bardzo zainteresowany Ukrainą”. „Rozważmy możliwości inwestycji na Ukrainie. Na razie najważniejsza jest dla nas współpraca bieżąca” – stwierdził.
Międzynarodowy rozwój
Zwrócił uwagę, że „stało się już w właściwie tradycją”, że co miesiąc jeden statek do przewozu LNG – 100 tys. m sześc. gazu jest przeznaczony dla Ukrainy.
„Podpisaliśmy nowe porozumienie na kolejne 3 miesiące. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie to 1 mld m sześc. gazu dla Ukrainy. Jesteśmy ważnym, niezbędnym elementem dla bezpieczeństwa Ukrainy w tych czasach” – podkreślił.
Dodał, że Orlen jest postrzegany na świecie jako „jeden z najważniejszych podmiotów w handlu LNG”. „Dostajemy mnóstwo ofert od wielu firm, a jednocześnie rozszerzamy swoje kompetencje handlowe; pierwsza dostawa do Japonii, stałe dostawy do Egiptu i Litwy, Francji i Niemiec” – wymienił Fąfara.
Nowa umowa z Naftogazem
Pytany o to, czy ukraińskie firmy będą wstanie płacić za dostarczany gaz, Fąfara przypomniał, że UE ma projekt, by finansować zakupy gazu dla Ukrainy. „Z tego co wiem, to on jeszcze nie wszedł w życie” – zastrzegł. Wskazał, że także polskie banki przygotowują się do uczestnictwa w tym procesie, zaś KUKE przygotowało „bardzo dobrą” ofertę dla ukraińskich firm.
Fąfara dodał, że w handlu gazem z Ukrainą Orlen nie korzysta ze wsparcia innych źródeł finansowania. Podkreślił, że transporty Orlenu są opłacone przez Ukraińców z ich środków.
Jak podaje PAP, informując o podpisaniu z Naftgazem umowy na dostawę 300 mln metrów sześc. gazu ziemnego z USA w pierwszym kwartale 2026 r., Orlen przypomniał, że w ramach rozpoczętej w tym roku stałej współpracy handlowej z ukraińską spółką, sprzedał tam już 600 mln metrów sześc. gazu.
”Zawarty właśnie kontrakt zacieśnia relacje obu spółek i może stanowić punkt wyjścia do kolejnych umów” - podkreślił koncern. Wyjaśnił jednocześnie, że umowa z Naftogazem przewiduje, iż w pierwszym kwartale 2026 r. na Ukrainę trafi gaz pochodzący z trzech dostaw amerykańskiego LNG, przy czym transakcja zawarta została na warunkach rynkowych.
Za sprowadzenie surowca dla Naftogazu będzie odpowiadał Orlen. Koncern podkreślił, że dzięki własnej flocie gazowców oraz rezerwacji mocy w infrastrukturze odbiorczej LNG, „ma aspiracje stać się znaczącym graczem na międzynarodowym rynku skroplonego gazu ziemnego”.
„Orlen, bazując na zdywersyfikowanym i elastycznym portfelu pozyskania gazu, konsekwentnie zwiększa swoją obecność w regionie Europy Środkowo-Wschodniej” - zaznaczył jednocześnie koncern.
Kluczowe Świnoujście
Wiceprezes Orlenu ds. operacyjnych Robert Soszyński wskazał w środę, że Polska zużywa rocznie około 20 mld metrów sześc. gazu ziemnego, przy czym prawie połowa tego surowca przechodzi przez terminal w Świnoujściu. „Po uruchomieniu dwóch pływających gazoportów w Zatoce Gdańskiej rola LNG wydatnie wzrośnie” – dodał.
Pytany o dostawy gazu dla Ukrainy, Soszyński przypomniał, że w tym roku Orlen zrealizuje je w ilości około 600 mln metrów. sześc. Dodał, że plan na pierwszy kwartał 2026 r. to około 300 mln metrów sześc.
W tym roku Orlen odebrał w Świnoujściu 71 dostaw, o 10 więcej niż w całym ubiegłym roku. W 2016 r., czyli pierwszym pełnym roku działania tamtejszego terminala, przyjął 10 dostaw.
Orlen wykorzystuje obecnie ponad 99 proc. mocy regazyfikacyjnych terminalu w Świnoujściu, które w tym roku zostały zwiększone z 6,2 do 8,3 mld metrów sześc. na rok. Według spółki „oznacza to, że gazoport w Świnoujściu jest jedną z najefektywniej wykorzystywanych instalacji do odbioru LNG na świecie”.
Zmiany w strategii
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Fąfara poinformował też, że Orlen po roku dokona przeglądu strategii. Przyznał, że sposób w jaki zmienił się świat po objęciu prezydentury w USA przez Donalda Trumpa, skłania koncern do weryfikacji strategii.
„Zaprezentujemy ją w I kw. przyszłego roku” – zapowiedział prezes Orlenu.
Czytaj też
Orlen ogłosił strategię do 2035 r. w styczniu br. Zakłada ona wydatki na inwestycje w wysokości „nawet” 380 mld zł. Orlen wskazał wtedy, że jej celem ma być m.in. zwiększenie wydobycia gazu, budowa czterech morskich farm wiatrowych, wielkoskalowych magazynów energii i co najmniej dwóch małych elektrowni jądrowych.
Więcej o kwestiach polskiego gazownictwa i inwestycji strategicznych będzie można dowiedzieć się na zbliżającej się konferencji Power Connect Energy Summit 2026, która będzie odbywać się w dniach 18-20 marca 2026 roku w Gdańsku.
Konferencja PowerConnect Energy Summit 2026 to forum kluczowych rozmów o bezpieczeństwie energetycznym regionu Morza Bałtyckiego, transformacji energetycznej Polski oraz o budowie krajowych łańcuchów dostaw. Na jednej scenie spotkają się ministrowie, prezesi spółek energetycznych, operatorzy infrastruktury, przedstawiciele samorządów oraz liderzy branży technologicznej.
