Wiadomości
Nowa propozycja limitu cenowego na gaz w UE
Niedawno Komisja Europejska przedstawiła propozycję limitu cenowego na gaz sprowadzony do UE na poziomie 275 euro/MWh, co zostało wyśmiane od Lizbony do Wilna. Koncepcja Holandii kładzie nacisk na inny aspekt importu niż cena.
Kraje Unii Europejskiej negocjują propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą ograniczenia skoków cen gazu, ponieważ kraje próbują obniżyć wysokie koszty energii w swoich gospodarkach i ścigają się w osiągnięciu porozumienia do 13 grudnia.
Holenderska propozycja, do której dotarła agencja Reuters, mówi, że wspierani przez rząd nabywcy gazu i firmy zobowiązane przez prawo do kupowania gazu w celu napełnienia magazynów przyczyniły się do gwałtownego wzrostu cen gazu w Europie tego lata, ponieważ kraje ścigały się, aby zastąpić malejące dostawy rosyjskiego gazu i były gotowe zapłacić za to niebotyczne ceny.
Holandia zaproponowała zatem ograniczenie transakcji gazowych dokonywanych przez tych nabywców na poziomie niższym od pułapu zaproponowanego przez UE, który byłby poddawany comiesięcznej weryfikacji.
Czytaj też
Kryzys energetyczny w Europie skłonił państwa członkowskie, w tym Holandię, do subsydiowania napełniania magazynów. W gorszej sytuacji są Niemcy, którzy płacą wysoką cenę za uzależnienie gazowe od Rosji. Berlin musiał znacjonalizować importerów gazu Unipera i Sefe.
Holandia nie podała konkretnej liczby proponowanego przez siebie limitu, ale wedle Reutersa możliwe jest wsparcie dla tego rozwiązania ze strony Belgii, Polski, Włoch i kilku innych innych państw, które chcą unijnego pułapu, ale skrytykowały propozycję KE argumentując, że przy takim poziomie prawdopodobnie limit nie zostanie nigdy uruchomiony.
Holenderski limit nie będzie jednak bezpośrednio interweniował na giełdowych rynkach gazu w UE, czego domagają się niektóre kraje opowiadające się za limitem. Komisja zaproponowała ograniczenie transakcji na holenderskim hubie gazowym Title Transfer Facility (TTF) w zakresie kontraktów front-month.
Propozycja Holandii mówiła, że limit mógłby być egzekwowany albo przez UE odmawiającą zatwierdzenia pomocy państwowej dla systemów zakupu gazu, jeśli ceny są powyżej limitu, albo przez kraje zgłaszające do UE swoje wspierane przez rząd zakupy gazu i ceny każdego miesiąca.
Czytaj też
Ceny gazu w UE wzrosły jesienią ubiegłego roku w wyniku opróżnienia przez Gazprom swoich europejskich magazynów. Kryzys pogłębił się po tym jak Rosja ograniczyła dostawy po inwazji na Ukrainę w lutym, ale ceny osiągnęły szczyt w sierpniu i wrześniu, gdy Gazprom przestał dostarczać niebieskie paliwo do Niemiec przez Nord Stream 1.