Wiadomości
Norweski gaz rekompensuje braki dostaw do Niemiec
W wywiadzie dla niemieckiego dziennika Spiegel Online, rzeczniczka niemieckiego ministerstwa gospodarki oznajmiła, że dostawy gazu do kraju są zabezpieczone paliwem z Norwegii.
Ze względu na utratę kontroli nad stacją Sohranowka, ukraiński operator sieci gazowej postanowił zaprzestać dostaw. W związku z zaistniałą sytuacją, wolumen transportowanego gazu do Europy może spać o 32,6 mln m3, czyli 30%. Jest to odpowiednik połowy rocznego zapotrzebowania Polski.
Czytaj też
„Bezpieczeństwo dostaw do Niemiec nadal jest gwarantowane" uspokaja rzeczniczka ministerstwa i dodaje, że ewentualne braki uzupełniane poprzez tranzyt gazu z Norwegii.
W ubiegłym roku Norwegia pozyskała blisko 113 mld m3 gazu, co stawia ją na 7. miejscu wśród światowych producentów „błękitnego paliwa". W tym miejscu należy wspomnieć, że już w październiku tego roku norweski gaz popłynie do Polski. Gazociąg Baltic Pipe będzie strategicznym projektem, który otworzy nową drogę dostaw do kraju, dywersyfikując tym samym źródła paliwa i uniezależniając się od gazu z Rosji.