Wiadomości
Niemcy szykują się do walki o gaz
Niemiecki sektor przemysłowy opracowuje plan wykorzystania systemu aukcyjnego, by móc racjonować dostępne dostawy gazu w przypadku wstrzymania ich przez Rosję, podaje Reuters.
Silnie uzależnione od rosyjskiego gazu Niemcy, wystraszone decyzją o wstrzymaniu dostaw do Polski i Bułgarii, rozpoczęły intensywne prace nad maksymalnym zdywersyfikowaniem kierunków pochodzenia paliwa. Podjęto również silne próby zmagazynowania jak największego wolumenu gazu.
Plan działania opracowywany jest przez niemiecką Federalną Agencję Sieci która obecnie ustala, które przedsiębiorstwa uzyskałby pierwszeństwo do dostaw gazu. Z drugiej strony istnieje realna obawa, że decyzja ta może nie być w pełni obiektywna i pozbawi ona dostępu do paliwa mniejsze firmy.
„W zależności od powagi niedoborów, może być konieczne ograniczenie dostaw gazu dla niektórych użytkowników do zera" – napisała agencja w swoim oświadczeniu.
Czytaj też
Warunkiem nieodcięcia od dostępu do gazu ma być „wyjątkowa rola" odegrana przez firmę w krajowej gospodarce, jednak definicja oraz zasady nadania tego tytułu jeszcze nie zostały określone. Prezes Agencji, Klaus Mueller oznajmił, że przy ustalaniu racjonowania gazu dla przemysłu będzie brane pod uwagę kilka kryteriów, w tym wielkość firmy, znaczenie sektora i potencjalne straty gospodarcze.
Łańcuchy dostaw w Niemczech są silnie ze sobą powiązane, dlatego niemiecki regulator może spotkać się z niebywałym problemem tworząc listy dystrybucji gazu, by nie doprowadzić do załamania gospodarczego w całym kraju.