Reklama

Korea Płd. wylosowała 15-proc. cła od USA. Ma też kupić energię za 100 mld dolarów

Autor. @WhiteHouse/X.com

Korea Południowa zgodziła się na zakup LNG lub innych produktów energetycznych ze Stanów Zjednoczonych o wartości 100 mld dolarów oraz nowe inwestycje w USA na kwotę 350 mld dolarów – ogłosił prezydent USA Donald Trump.

A wszystko to wokół porozumienia dotyczącego ceł – na towary z Korei Płd. została, podobnie jak na UE, nałożona stawka 15 proc. Trump ogłosił przełom we wpisie na swoim portalu Truth Social, gdzie wyjaśnił, na jakie warunki zgodził się Seul.

Korea rezygnuje z ceł na towary z USA

Umowa stanowi, że Korea Południowa przekaże Stanom Zjednoczonym 350 miliardów dolarów na inwestycje będące własnością Stanów Zjednoczonych i przez nie kontrolowane, a wybrane przeze mnie jako prezydenta. Korea Południowa zakupi też LNG lub inne produkty energetyczne o wartości 100 miliardów dolarów, a ponadto Korea Południowa zgodziła się zainwestować znaczną sumę pieniędzy na swoje cele inwestycyjne” – napisał Trump.

YouTube cover video

Prezydent USA zapowiedział, że dalsze szczegóły, w tym kwota inwestycji ma zostać ogłoszona podczas wizyty nowego prezydenta kraju Lee Jae Myunga w Białym Domu za dwa tygodnie. Według Trumpa Seul zgodził się również otworzyć południowokoreański rynek na amerykańskie samochody, czy produkty rolne, oraz zrezygnować z ceł na towary z USA.

Z opisu porozumienia przez Trumpa wynika, że jest ono podobne do tego zawartego wcześniej z Japonią. W tamtym przypadku władze Japonii zdawały się inaczej interpretować uzgodnienia na temat inwestycji w USA (mają one opiewać na 550 mld dol.)

Według cytowanego przez agencję Reutera ministra finansów Korei Płd. Koo Yoon-cheola, Seul zgodził się zainwestować m.in. w amerykański przemysł stoczniowy i minerały krytyczne. Stwierdził też, że nadal toczyć się będą negocjacje na temat regulacji stanowiących barierę dla amerykańskiej żywności i samochodów.

Reklama

Ostatnie dni ofensywy dyplomacji celnej Trumpa

Korea Południowa jest jednym z ostatnich sojuszników USA, który zawarł ramy porozumienia przed końcem lipca, kiedy wedle zapowiedzi Trumpa wejść w życie mają wyższe stawki ceł dla towarów z wielu innych krajów.

Jeszcze w środę Biały Dom poinformował o ustaleniu warunków porozumień z Pakistanem, Tajlandią i Kambodżą, zaś zapowiedział wyższe cła dla Indii (25 proc. plus „kara” za kupowanie rosyjskich surowców) i Brazylii (50 proc. jako kara za proces przeciwko byłemu prezydentowi Jairowi Bolsonaro).

Czytaj też

Według Politico, już w czwartek Trump może podpisać dekrety o nałożeniu wyższych ceł na wiele państw, z którymi nie uzgodniono dotąd porozumień, w tym bliskich sojuszników USA, jak Meksyk, Kanada, czy Tajwan. Przedstawiciele z tych krajów wciąż mają nadzieję na zawarcie układu przed terminem, choć według źródeł portalu, Waszyngton stawia twarde warunki. „Negocjatorzy z USA wyciskają Tajwan jak cytrynę” – powiedział jeden z informatorów Politico.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama