Reklama

Bezpieczny Bałtyk. Sejmowa komisja za ochroną gazociągu i platform wiertnicznych

Autor. RomanBeliakov / Envato Elements

Projekt ustawy rozszerzający możliwość działań polskich sił zbrojnych na Bałtyku został przyjęty przez sejmową komisję obrony narodowej. Chodzi m.in. o zezwolenie na użycie broni, gdy zagrożona zostaje infrastruktura krytyczna, w tym gazociąg Baltic Pipe i platformy wiertnicze.

Chodzi o projekt zmian w ustawach „w celu usprawnienia działań Sił Zbrojnych RP na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa na polskich obszarach morskich oraz zapewnienia bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim”, który niedawno został przyjęty przez rząd i trafił do Sejmu.

Projekt na sytuacje kryzysowe

Projekt – ochrzczony w MON nazwą „Bezpieczny Bałtyk” – dotyczy przede wszystkim działań polskich sił zbrojnych, a także w pewnym zakresie Straży Granicznej i Policji, w powietrzu i na morzu. Chodzi o zadania związane z obroną przeciwlotniczą oraz monitorowanie polskich wód terytorialnych na Bałtyku, jak również wód międzynarodowych, przede wszystkim w ochronie kluczowej dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, w tym gazociągu Baltic Pipe czy platform wiertniczych.

YouTube cover video

Podczas posiedzenia komisji odpowiedzialny za projekt wiceszef MON Paweł Zalewski argumentował, że ma on strategiczne znaczenie dla zapewniania bezpieczeństwa polskich interesów na Bałtyku, w obliczu intensyfikacji agresywnej polityki Rosji i m.in. aktywności tzw. flot cieni na morzu.

Jeśli chodzi o działania na morzu, kluczowym zapisem, który wprowadza projekt, jest możliwość użycia uzbrojenia przez jednostki wojskowe Marynarki Wojennej i lotnictwa wojskowego w obronie infrastruktury krytycznej, w samoobronie lub w obronie innego należącego do polskiego wojska, SG lub Policji statku powietrznego czy okrętu. Rozkaz otwarcia ognia będzie mógł w kryzysowej sytuacji wydać dowódca danego okrętu lub statku powietrznego, za uprzednią zgodą na takie działanie ze strony Dowódcy Operacyjnego.

Reklama

Wzmocnienie bezpieczeństwa RP

Projekt rozszerza katalog zawarty w ustawie o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych RP poza granicami państwa. W katalogu przesłanek do użycia wojska za granicą ma się pojawić – obok zadań takich jak wsparcie zaatakowanych sojuszników, udział w misji pokojowej czy zwalczanie terroryzmu – zapis o możliwości użycia wojska za granicą w „działaniach na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej”.

W przesłankach dotyczących samego pobytu Sił Zbrojnych za granicą ma się pojawić – obok przesłanek takich jak udział w zagranicznych ćwiczeniach czy akcjach ratowniczych – zapis o możliwości pobytu wojska za granicą w celach realizowania zadań związanych z monitorowaniem bezpieczeństwa zewnętrznego Polski. Ten zapis, jak na posiedzeniu komisji wskazywali eksperci z MON oraz Dowództwa Operacyjnego RSZ, jest kluczowy przede wszystkim dla Marynarki Wojennej, by jej jednostki mogły efektywnie monitorować wody międzynarodowe na Bałtyku.

Propozycja wprowadzenia takich zapisów spotkała się jednak z wątpliwościami zgłaszanymi podczas komisji przez reprezentującego BBN gen. Adama Rzeczkowskiego oraz polityków opozycji. Wskazywali oni, że o ile o użyciu wojska poza granicami państwa zgodnie z prawem musi postanowić prezydent, o tyle jeśli chodzi o sam pobyt żołnierzy za granicą, wystarczy decyzja MON, a w niektórych wypadkach Rady Ministrów.

W związku z tym, po wprowadzeniu proponowanych przez MON rozwiązań, okrętu Marynarki Wojennej mogłyby być wysłane na wody międzynarodowe – de facto poza granice kraju – na mocy samej decyzji MON, bez udziału prezydenta. Natomiast w świetle obecnych przepisów, gdy polski okręt jest wysyłany na misję zagraniczną – np. do udziału w morskich zespołach NATO – postanowienie w tej sprawie wydaje prezydent, analogicznie, jak w przypadku kontyngentów wojskowych wysyłanych do innych państw. Jeśli chodzi o jednak o kwestie kontyngentów wojskowych – zapewniali przedstawiciele MON – to prerogatywy prezydenta są nienaruszalne.

Reklama

Ochrona infrastruktury krytycznej

W dyskusji reprezentanci MON podkreślali też, że wysyłanie okrętów na misje związane z monitorowaniem wód międzynarodowych Bałtyku jedynie za zgodą MON pozwoli na ich szybkie i efektywne działanie i reagowanie na zagrożenia. Natomiast proces wydania prezydenckiego postanowienia – jak argumentowali – to skomplikowana kwestia, trwająca nawet ponad miesiąc. W sprzeciwie wobec pomijania prezydenta i jego roli w systemie bezpieczeństwa, posłowie PiS, w tym m.in. były szef MON Antoni Macierewicz, opuścili salę, zrywając kworum i wymuszając przerwę w obradach.

Obrady komisji zostały wznowione, gdy na salę dotarli inni posłowie i zostało zebrane kworum. Następnie członkowie komisji przyjęli projekt ustawy, zamieszczając w nim kilka poprawek o charakterze legislacyjnym i redakcyjnym. Za przyjęciem projektu głosowało 20 posłów, przeciw było 7 – w tym posłowie PiS, którzy w międzyczasie wrócili na salę obrad.

Poza przepisami dot. zapewniania bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim w projekcie znalazły się też przepisy doprecyzowujące zasady użycia uzbrojenia wobec wrogich rakiet, które znalazłyby się w polskiej przestrzeni powietrznej. Chodzi m.in. o wprowadzenie zapisu pozwalającego dowódcom niższego szczebla na decyzję o strąceniu nadlatującej wrogiej rakiety, w sytuacji, gdy takiego rozkazu nie może wydać dyżurny dowódca obrony powietrznej, lub np. nie można się z nim skontaktować. Doprecyzowano też zasady udziału lotnictwa sojuszników w zadaniach patrolowania i obrony polskiej przestrzeni powietrznej.

Inna ważna zmiana zaproponowana w projekcie MON to nadanie jednostkom Marynarki Wojennej uprawnień – np. w zakresie kontrolowania obcych statków – takich, jakimi dysponuje obecni Straż Graniczna, „j_eżeli wymagają tego względy obronności lub bezpieczeństwa państwa lub w przypadku przepływu obcych statków i okrętów wojennych_”.

Czytaj też

Z kolei uprawnienia Straży Granicznej – np. zatrzymanie danego statku czy zmuszenia go do zawinięcia do określonego portu – mają zostać rozciągnięte na działania związane z ochroną infrastruktury krytycznej. Teraz projekt ustawy trafi na plenarne obrady Sejmu.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama