Gaz
USA pracują nad zabezpieczeniem dostaw gazu do Europy. "Nie zawiedziemy"
Stany Zjednoczone, ustami rzeczniczki Departamentu Stanu, zapewniają, że nie zawiodą Europy i pomogą uzupełnić lukę w dostawach, jeśli dojdzie do wstrzymania przepływu rosyjskiego gazu.
Reuters zwraca uwagę, że około 1/3 „błękitnego paliwa” spalanego w UE pochodzi z Rosji. Jeśli gaz przestałby płynąć, to niewątpliwie mielibyśmy do czynienia z zaostrzeniem kryzysu energetycznego, z którym borykamy się od kilku tygodni. Nota bene, do jego wywołania także walnie przyczyniły się decyzje Moskwy - np. w zakresie opróżniania magazynów tuż przed sezonem grzewczym.
Czytaj też
„Nie ulega wątpliwości, że istnieją wyzwania logistyczne, zwłaszcza w zakresie transportu gazu” - oświadczyła Jen Psaki, rzeczniczka Departamentu Stanu. Dodała również, że „(…) rozmowy są w toku i nie zamierzamy zawieść” - cytuje Reuters.
To potwierdzenie wczorajszych informacji, które sygnalizowały, że Waszyngton prowadzi rozmowy z producentami gazu z Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu czy Azji. Chodzi tutaj o przygotowanie się do przekierowania dostaw, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę.