Gaz
Rosyjski dyplomata ostrzega rządy nakładające sankcje
Rosja była, jest i będzie częścią światowego rynku energetycznego - uważa ambasador FR w Turcji. Ostrzegł również przed konsekwencjami porzucenia rosyjskich surowców.
Zdaniem Aleksieja Jerchowa porzucanie gazu z Rosji stało się mitem, a konsumenci nie są w stanie z niego zrezygnować. „Zobaczymy, co stanie się przyszłości. Jeśli europejskie rządy będą gotowe porzucić całkowicie błędną i autodestrukcyjną politykę sankcji, to będzie dla nich lepsze. Jeśli nie, to wyborcy w ich krajach zapłacą za to wysoką cenę” - mówił.
Dyplomata dodał, że „jest pewien” iż społeczeństwa będą potrafiły wyciągnąć z tej sytuacji „właściwe wnioski”. Przechwalał się, że Rosja „była i jest” graczem na światowym rynku energetycznym - zarówno w średniej jak i długoterminowej perspektywie.
Czytaj też
Ambasador skarżył się również tureckim mediom, że Zachód wszelkimi sposobami próbuje zmusić Ankarę, aby przystąpiła do antyrosyjskich sankcji.
Jerchow odniósł się także do kwestii utworzenia w Turcji hubu gazowego: „O ile dobrze rozumiem, nasze kraje omawiają teraz tę kwestię na poziomie eksperckim. Oczywiście szczegóły są tutaj bardzo ważne. Poinformujemy, gdy tylko zostanie osiągnięte porozumienie”.