Gaz
Prezydent Senegalu o sankcjach na Rosję: Afryka nie może kupić zboża, ale Europa może kupić gaz
Zdaniem prezydenta Senegalu niedopuszczalną jest sytuacja w której Afryka nie może kupić zboża ze względu na antyrosyjskie sankcje, a równocześnie Europa kupuje od agresora gaz.
W rozmowie z francuskimi mediami prezydent Macky Sall wyraził zadowolenie z wyników swojego spotkania z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem.
„Powiedziałem mu, że jest koniecznym, aby Ukraina mogła eksportować zboże w celu uregulowania sytuacji na rynku” - mówił senegalski prezydent. Obiecał również rozmowy z partnerami na temat łagodzenia ograniczeń związanych z rosyjskim zbożem i nawozami.
Senegalczyk dodał, że choć do problemy żywnościowe Afryki wywołała agresja Rosji na Ukrainę, to wprowadzone po niej sankcje tylko zaostrzyły sytuację w sektorze.
Czytaj też
„Powiecie nam, że nie ma sankcji na pszenicę, ale tak naprawdę sankcje dotyczące metod płatności uniemożliwiają handel z krajami takimi jak nasz” – przekonywał afrykański polityk. Dodał również, ze w tym samym czasie rosyjski gaz nadal bez przeszkód płynie do Europy, ponieważ nie objęto go embargiem.
„Dlatego domagamy się, aby zboża i nawozy również nie podlegały sankcjom, a przynajmniej aby systemy płatności pozwalały na ich kupno” - kontynuował Macky Sall. Zaapelował również o utworzenie specjalnego mechanizmu płatności za te towary, podobnego do rozwiązań, które funkcjonują na rynku ropy i gazu.
"Jesteśmy teraz uwięzieni między młotem wojny a kowadłem sankcji" - dodał Sally.