Firmy wycofają się z UE przez ESG? USA ostrzegają
Autor. Twitter (X) / @exxonmobil
Zarząd ExxonMobil zgłosił zastrzeżenia co do unijnych regulacji dotyczących raportowania ESG. Zwrócił się w tej sprawie także do Donalda Trumpa. Mimo ostatnich propozycji uproszczeń w przepisach CEO koncernu uważa, że powinny one zostać całkowicie zniesione.
CEO ExxonMobil Darren Woods uważa, że unijna Dyrektywa w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (ang. Corporate Sustainability Due Diligence Directive, CSDDD powinna zostać uchylona. Ostrzega, że może ona „wypchnąć przedsiębiorstwa z Europy”. Unia Europejska postanowiła uprościć przepisy z niej wynikające oraz opóźnić jej wejście w życie w ramach pakietu Omnibus, ale Woods twierdzi, że to nie wystarczy.
Przepisy przeszkadzają koncernowi paliwowemu
Przyjęta w lipcu 2024 r. dyrektywa CSDD wymaga od firm uwzględniania kwestii praw człowieka i ochrony środowiska w swoich łańcuchach dostaw pod groźbą kary finansowej. Nowe przepisy mają gwarantować, że przedsiębiorstwa nimi objęte (dotyczy to tylko tych większych) będą identyfikować swój niekorzystny wpływ na prawa człowieka i środowiska wynikające z ich działań w UE i poza nią oraz w miarę możliwości eliminować lub minimalizować ten wpływ. Polegałoby to np. na sprawdzaniu, czy w łańcuchach dostaw firmy nie występuje praca przymusowa lub czy działania firmy nie powodują szkód środowiskowych. Tak miało to przynajmniej wyglądać w pierwotnej formie dyrektywy, przed propozycją pakietu Omnibus. Jak będzie w ostatecznej formie, to się jeszcze okaże.
CEO Darren Woods nie akceptuje jednak żadnej wersji przepisów i twierdzi, że powinny zostać one całkowicie uchylone. Zwrócił się w tej sprawie również do prezydenta USA Donalda Trumpa, a kwestie te były poruszane w negocjacjach handlowych z Unią Europejską. Podobne zdanie wyraził starszy wiceprezes ExxonMobil, Jack Williams, który również wzywał UE do uchylenia dyrektywy CSDD. Williams stwierdził, że wymogi dyrektywy są skomplikowane i kosztowne, a jego zdaniem w niektórych przypadkach ich spełnienie jest nieosiągalne.
Czytaj też
Darren Woods uważa, że dyrektywa w zakresie należytej staranności „to kolejny akt prawny, który (…) zmusi przedsiębiorstwa do ograniczenia swojej działalności w Europie”. Podkreślił przy tym, że ExxonMobil już stopniowo wycofuje się z Europy – w ostatnim czasie sprzedał, zamknął lub wycofał się z około 19 przedsięwzięć z powodu, jak to określił Woods, biurokratycznych utrudnień w prowadzeniu działalności. ExxonMobil wstrzymuje m.in. inwestycje o wartości 100 mln euro w recykling tworzyw sztucznych w UE, twierdząc, że obecne unijne przepisy dyskryminują istniejące zakłady petrochemiczne, wykorzystujące paliwa kopalne, na rzecz innych technologii recyklingu.

Zbyszek
Przepisy ESG to mnożenie upiornej biurokracji. Dotyka ona nie tylko duże przedsiębiorstwa - wymogi ESG przenoszone są przez te firmy na swych mniejszych dostawców. KE jest w jakimś amoku ideologicznym. Nie wstrzymają ocieplenia (bo Europa należy do wyjątków walczących z emisją), a jednocześnie zniszczą gospodarkę. To jest jakiś dramat!