Wiadomości
Ukraina: Rosjanie od kilku tygodni atakują naszą energetykę
![](https://cdn.defence24.pl/2023/03/09/800x450px/6Q9t3C5J932SHOS4VbMsCGfFd7Rx2CfgSZq9ubKD.mjg1.jpg)
Kolejna odsłona rosyjskiego terroru energetycznego, czyli ostrzałów ukraińskich obiektów energetycznych, zaczęła się już kilka tygodni temu, lecz tym razem jesteśmy na to przygotowani lepiej, niż przed rokiem - ocenił w piątek premier Ukrainy Denys Szmyhal, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Widzimy, że te działania Rosjan już się rozpoczęły. Celami agresora stały się infrastruktura energetyczna, sieci przesyłowe, magazyny paliw. Dochodzimy do takich wniosków po pierwszych atakach na regionalne podstacje energetyczne w ciągu ostatnich dwóch tygodni - oznajmił szef ukraińskiego rządu.
Szmyhal poinformował, że władze Ukrainy spodziewały się takiej taktyki wroga, dlatego zawczasu przygotowały "pasywne i aktywne" środki obrony. Pasywne oznaczają specjalne konstrukcje, umożliwiające skuteczniejszą ochronę obiektów energetycznych, natomiast aktywne - większe niż przed rokiem zasoby wyrzutni przeciwlotniczych i przeciwrakietowych.
"Jestem przekonany, że wspólnymi siłami poradzimy sobie z tą zimą. Ona będzie trudna, nie lżejsza (od poprzedniej), ale na pewno teraz jesteśmy lepiej przygotowani. Wiemy, do czego szykuje się wróg oraz jakie zagrożenia i wyzwania czekają nas (w nadchodzących miesiącach)" - zapewnił Szmyhal.
Czytaj też
Zmasowany rosyjski ostrzał rakietowy, do którego doszło w czwartek rano, był pierwszym od sześciu miesięcy atakiem na ukraińskie obiekty energetyczne. Wciąż jest jednak zbyt wcześnie, by ogłaszać, że oznacza to początek nowej terrorystycznej kampanii przeciwko infrastrukturze cywilnej - zauważył wcześniej koncern energetyczny Ukrenerho.
Pod koniec sierpnia wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki oceniał, że latem Rosja mogła zmniejszyć liczbę używanych w ostrzałach pocisków rakietowych po to, by zgromadzić zapasy do nowych ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
Skibicki prognozował, że uderzenia na obiekty energetyczne rozpoczną się pod koniec września bądź w październiku.
Jesienią i zimą, na przełomie 2022 i 2023 roku, rosyjskie wojska regularnie ostrzeliwały ukraińskie elektrownie i sieci przesyłowe. W ocenie wielu analityków Kreml liczył, że doprowadzi w ten sposób do zapaści ukraińskiego sektora energetycznego i wywoła kolejną falę napływu uchodźców z Ukrainy do krajów zachodnich, w tym do Polski. Mimo problemów z utrzymaniem płynności dostaw energii elektrycznej, władze w Kijowie - także dzięki zagranicznemu wsparciu - zdołały jednak przetrwać ataki wroga.