Reklama

Wiadomości

TVN24 przerywa transmisję, PiS skarży do KRRITV, a ceny energii wciąż są wysokie

Autor. Sejm RP/Twitter

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska zapowiedziała złożenie skargi do KRRiT na TVN24. Chodzi o przerwanie przez tę stację transmisji z wcześniejszej konferencji PiS. To złamanie podstawowych standardów, naruszenie wolności słowa i prawa obywateli do informacji - mówiła. PiS chce też sprostowania od stacji TVN24.

Reklama

"Uważam, że jest to złamanie podstawowych standardów, jakie obowiązują w demokracji. Jest to też naruszenie wolności słowa, prawa obywateli do informacji obiektywnej i rzetelnej. My posłowie jesteśmy od tego, żeby taką informacje przekazywać" - mówiła Czerwińska.

Reklama

"W związku z tym podejmiemy działania, złożymy skargę do KRRiT, a także będziemy oczekiwać i żądać sprostowania od stacji TVN24" - oświadczyła posłanka PiS.

Poseł PiS Rafał Bochenek ocenił, że doszło do sytuacji bez precedensu. Zwrócił też uwagę na słowa pracownika TVN24: "panowie mówią co wywiesili na plakatach, gdzie pokazano, że 60 proc. kosztów, które płacimy za energię, to koszty narzucone przez UE".

Reklama

"Niczego takiego nie powiedzieliśmy. Cały czas - i to jest prawda - mówiliśmy o tym, że wzrost kosztów certyfikatów za emisję CO2 w UE ma gigantyczny wpływ na koszty produkcji, wytworzenia energii elektrycznej w Polsce, co oczywiście później przekłada się również na koszty cen energii w gospodarstwach domowych i u przedsiębiorców" - powiedział Bochenek. "O tym cały czas mówiliśmy. Państwo tę wypowiedź zmanipulowaliście" - oświadczył.

Czerwińska zwróciła też uwagę, że przytaczana jest nieprawdziwa treść plakatów, w ramach kampanii medialnej polskich elektrowni. Jak podkreśliła na plakatach napisano: "kosztów produkcji energii". "Więc bardzo prosimy, apelujemy, mamy prawo tego oczekiwać - rzetelnie informować telewidzów TVN24" - powiedziała Czerwińska.

Chodzi o billboardy, na których znajduje się napis Polskie Elektrownie oraz słowa: "Opłata klimatyczna UE to aż 60 proc. kosztów produkcji energii. Polityka klimatyczna UE równa się droga energia, wysokie ceny".

Analizę dotyczącą kampanii bilbordowej Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie można znaleźć tutaj.

Źródło:PAP / Energetyka24
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. biatel

    Jeżeli koszty "Opłaty klimatycznej UE" to 60% kosztów wytwarzania, a (artykuł z linku) jednocześnie 20% ceny energii elektrycznej, to oznacza, że Państwowe koncerny dorzucają do energii 200% marży i jest to OK. Chyba tyle powiedziała posłanka PiS. (jeżeli koszt wytwarzania wynosi 100, a cena sprzedaży 300, to 60% ze 100 (=60) stanowi jednocześnie 20% z 300; wtedy i tylko wtedy)