Wiadomości
Setki tysięcy mieszkańców Charkowa wciąż bez prądu
Dostawy energii do ponad 90 proc. odbiorców w obwodzie charkowskim zostały już przywrócone po zmasowanym rosyjskim ataku rakietowym - powiedział szef administracji obwodu charkowskiego Oleg Synegubow.
„W Charkowie naprawiono infrastrukturę krytyczną. Mieszkańcy rejonu wołczańskiego, złoczewskiego i częściowo Dergaczy wiąż pozostają bez prądu. Firmy energetyczne robią wszystko, co w ich mocy, aby jak najszybciej przywrócić zasilanie wszystkim odbiorcom." – napisał Synegubow na swoich social mediach.
Jego zdaniem, bez prądu pozostaje 470 tysięcy odbiorców w Charkowie i ok. 50 tysięcy w innych miejscowościach obwodu charkowskiego.
Czytaj też
Synegubow poinformował również, że w ciągu minionej doby rosyjskie wojska przeprowadziły ostrzał artyleryjski przygranicznych miejscowości obwodu charkowskiego. Zniszczonych zostało wiele budynków, jednak szczęśliwie obyło się bez ofiar.
W nocy ze środy na czwartek rosyjskie wojska przeprowadziły zmasowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy, w wyniku czego obiekty infrastruktury energetycznej w siedmiu obwodach doznały poważnego uszkodzenia. Ukraiński Enerhoatom przekazał, w konsekwencji odłączona od sieci przesyłowych została Zaporoska Elektrownia Jądrowa, a energię elektryczną dostarczały awaryjne generatory spalinowe. Późnym popołudniem media przekazały, że sytuacja w Zaporożu została opanowana i siłownia odzyskała zasilanie dla własnych potrzeb.