Rząd odpowiada na weto prezydenta. Dwie nowe ustawy już jesienią
Rząd nie wycofuje się z reform energetycznych mimo weta prezydenta – zapowiedzieli w czwartek przedstawiciele rządu. Minister Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że dwa z trzech komponentów tzw. ustawy wiatrakowej zostaną wdrożone w formie pozaustawowej, a Minister energii Miłosz Motyka ogłosił przygotowanie dwóch nowelizacji mających zabezpieczyć dostawy energii i obniżyć koszty dla gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw.
Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że wbrew decyzji prezydenta Nawrockiego, rząd wykorzysta istniejące przepisy do modernizacji lądowych elektrowni wiatrowych. „Dwa z trzech komponentów ustawy wiatrakowej zamierzamy zrealizować w formie pozaustawowej. Zmiana rozporządzenia Rady Ministrów z 2019 r. pozwoli nam wprowadzić szybką ścieżkę modernizacji turbin wiatrowych na lądzie. Będzie można dokonać zmian technicznych wewnątrz turbiny i zwiększyć jej moc nawet o 30 proc.” – poinformowała. Jak zaznaczyła, nowe regulacje mają szczególne znaczenie dla przemysłu energochłonnego, który potrzebuje taniej i stabilnej energii. „Przedsiębiorcy jasno mówią, że chcą się modernizować i potrzebują krótszych procedur inwestycyjnych. My ten głos słyszymy – szkoda, że nie słyszy go Pałac Prezydencki” – dodała.
Spór o deregulację
Hennig-Kloska odniosła się także do zawetowania tzw. małej ustawy deregulacyjnej, upraszczającej procedury dla odnawialnych źródeł energii. „To rozwiązanie było oczekiwane przez przedsiębiorców i miało przyspieszyć inwestycje w OZE. Zawetowanie tej ustawy zaskoczyło całą branżę” – podkreśliła. Minister zwróciła uwagę na zmianę stanowiska ekspertki Pałacu Prezydenckiego, Wandy Buk. „W kwietniu tego roku twierdziła, że deregulacja jest potrzebna, a dziś doradza prezydentowi inaczej. Pytamy więc, czy to naciski polityczne, czy zwykła hipokryzja” – mówiła.
Hennig-Kloska wyjaśniła, że obawy prezydenta dotyczące „samowoli” w zakresie instalacji OZE do 5 MW są bezzasadne, ponieważ każda taka instalacja i tak podlega obowiązkowi rejestracji i może zostać odrzucona przez regulatora. „Nie mówiliśmy o samowolce, tylko o uproszczeniu procedur” – zaznaczyła.
Bon energetyczny i wsparcie dla ciepłownictwa
Minister energii Miłosz Motyka poinformował, że rząd zdecydował o przedłużeniu wsparcia dla gospodarstw domowych w ostatnim kwartale roku. „Cena maksymalna energii nie wzrośnie – pozostanie na poziomie 500 zł za MWh” – ogłosił.Zapowiedział również wprowadzenie bonu ciepłowniczego, który będzie wypłacany w dwóch transzach w 2026 r. i uzależniony od progu dochodowego oraz zużycia ciepła. „Chcemy zagwarantować, że ci, którzy mogliby być najbardziej narażeni na podwyżki, nie będą musieli się ich obawiać” – podkreślił.
Motyka wskazał, że brak systemowych działań poprzednich rządów doprowadził do ryzyka gwałtownych podwyżek cen ciepła. „Błędy popełniane przez osiem lat w zakresie gazu, węgla czy transformacji energetycznej w ciepłownictwie skutkują dziś zagrożeniem dla odbiorców. My proponujemy rozwiązania systemowe, które to ryzyko ograniczą” – mówił.
Dwie nowelizacje: szybka i systemowa
Motyka poinformował o planie wprowadzenia dwóch ustaw. „Będziemy pracować nad dwiema nowelizacjami. Pierwsza – szybka – ma zagwarantować bezpieczeństwo dostaw i stabilizację już w okresie jesienno-zimowym tego roku. Druga, przygotowana we współpracy z branżą gazowniczą i paliwową, będzie dużą reformą całego systemu. Jej celem jest obniżenie kosztów, zwiększenie bezpieczeństwa i stworzenie przejrzystych zasad dla wszystkich, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo energetyczne kraju” – wyjaśnił.
Szef resortu energii podkreślił, że rząd działa w interesie obywateli i przedsiębiorców, a blokowanie rozwiązań przez prezydenta jest działaniem politycznym. „Polityka liberum veto prezydenta szkodzi wszystkim, którzy chcą taniej energii i stabilnych dostaw. Zamiast rozwiązywać problemy, Pałac Prezydencki woli grać polityczny ping pong” – stwierdził.
Czytaj też
Szefowie resortu klimatu i energii zaapelowali do prezydenta o podpisanie ustaw kluczowych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. „Apelujemy do prezydenta o podpisanie tej ustawy, ponieważ dotyczy ona zapasów ropy i gazu i w praktyce rozpoczyna reformę systemu, który funkcjonuje obecnie” – podsumował Motyka. Resort zapowiedział też, że w nadchodzących tygodniach przygotuje kolejne propozycje legislacyjne dotyczące energetyki rozproszonej, magazynów energii oraz reformy ciepłownictwa.
