Wiadomości
Ruszyła Straż Bałtycka. Będzie chronić infrastrukturę krytyczną na Bałtyku
Podczas spotkania przywódców nadbałtyckich państw NATO w Helsinkach ogłoszono powstanie inicjatywy „Straży Bałtyckiej”, która ma na celu radykalne wzmocnienie obecności Sojuszu na Morzu Bałtyckim. Premier Donald Tusk podkreślił, że narastająca rosyjska agresja wymusza bezprecedensowe działania, w tym wspólny nadzór nad kluczowymi instalacjami infrastruktury krytycznej i energetycznej.
Nowa inicjatywa NATO obejmuje regularne patrole na Morzu Bałtyckim, wspólne ćwiczenia sojuszniczych flot oraz nadzór nad kluczowymi instalacjami, takimi jak gazociągi czy kable podmorskie. W działania zostaną zaangażowane nawodne i podwodne okręty, samoloty zwiadowcze oraz nowoczesne technologie, w tym flota dronów operujących na morzu.
Podczas dzisiejszej konferencji Premier Tusk zaznaczył, że choć bezpośrednie incydenty dotknęły Szwecji, Finlandii i Estonii, wszystkie państwa nadbałtyckie czują się zagrożone. Zwrócił uwagę na konieczność współpracy i podkreślił, że szczególny nacisk położono na ochronę infrastruktury krytycznej i energetycznej, w tym gazociągu Baltic Pipe.
Czytaj też
Dzisiejsze doniesienia medialne mówiły o jednym ze statków tzw. „floty cieni”, który miał krążyć w okolicach kluczowego gazociągu dla Polski. Jednak Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych nie potwierdziło tych informacji dodając, że opisany incydent nie miał miejsca.
W obliczu niepokojącej aktywności jednostek na Morzu Bałtyckim Donald Tusk podkreślił stanowczo, że każdy podejrzany manewr rosyjskiego statku w pobliżu gazociągu to wystarczający powód do podjęcia odpowiednich działań.
Premier skomentował także doniesienia dotyczące remontów tankowców transportujących rosyjski gaz w europejskich stoczniach. Zapewnił, że żadne takie prace nie odbywają się i nie będą odbywać w polskich stoczniach. Tusk zapowiedział rozmowy na ten temat z premier Danii podczas nadchodzących uroczystości w Polsce.