Połowa Kijowa ma problemy z prądem. Konieczne dodatkowe ograniczenia
Autor. Envato / @Kotenko
Ukraina wprowadzi dodatkowe ograniczenia w dostawach energii elektrycznej do obiektów niekrytycznych – przekazała we wtorek szefowa ukraińskiego rządu, Julia Swyrydenko.
Decyzja wynika z konieczności naprawy infrastruktury uszkodzonej w rosyjskich atakach. „Odłączenia nie będą dotyczyć szpitali, szkół, obiektów zapewniających podstawowe potrzeby życiowe oraz przedsiębiorstw kompleksu obronno-przemysłowego. Dostawy energii elektrycznej do tych obiektów pozostaną nieprzerwane. (…) Podejmujemy decyzje, aby wspierać ludzi. Uwolnione ilości energii kierujemy do odbiorców indywidualnych” – podkreśliła Swyrydenko.
Najgorsza sytuacja w Kijowie
Poinformowała też, że jej gabinet podjął szereg decyzji, które mają na celu poprawę sytuacji w zakresie zapewnienia dostaw energii elektrycznej dla ludności. Swyrydenko dodała, że rząd udziela zezwolenia na import energii elektrycznej przedsiębiorstwom państwowym oraz spółkom, w których państwo ma co najmniej 50 proc. udziałów.
Operator systemu przesyłowego Ukrenerho poinformował we wtorek, że w większości regionów wprowadzono awaryjne przerwy w dostawach energii elektrycznej w związku z niedawnymi atakami Rosji na system energetyczny. W oświadczeniu spółka przekazała, że przerwy potrwają do czasu „ustabilizowania sieci energetycznej”.
Czytaj też
Ukraińskie ministerstwo energetyki podało, że w samej stolicy około połowy mieszkańców doświadcza przerw w dostawach energii elektrycznej po rosyjskich atakach. „Sytuacja w Kijowie pozostaje jedną z najtrudniejszych” – napisano w komunikacie.
Iryna Hirnyk
