Reklama

Wiadomości

Minister Moskwa: w 2023 ceny energii mamy zamrożone

Autor. Twitter / @MKiS_GOV_PL

W 2023 r. ceny energii mamy zamrożone - powiedziała w czwartek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. „Wiemy już, jaka w 2023 roku będzie cena, wiemy, jakie są taryfy, bo URE już kończy proces taryfikacji w większości spółek” - dodała.

Reklama

Na antenie TVP 1 minister środowiska i klimatu była pytana m. in. o to, "od czego będą zależały ceny energii w 2023 i 2024 roku, co będzie te ceny kształtowało". "W 2023 roku te ceny mamy zamrożone. W przypadku gospodarstw domowych na pewno nikt nie zapłaci więcej niż w ubiegłym roku" - powiedziała Anna Moskwa. Przypomniała także, że "po przekroczeniu limitu - co pewnie będzie bardzo rzadką sytuacją - też jest zamrożona stawka". "Tak samo dla małych, mikro i średnich przedsiębiorstw, dla szkół, organizacji pozarządowych, szpitali, wszystkich podmiotów wrażliwych" - zapewniła. "Wiemy już, jaka w 2023 roku będzie cena, wiemy, jakie są taryfy, bo URE już kończy proces taryfikacji w większości spółek" - dodała.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Jej zdaniem w przypadku 2024 r. "dużo będzie zależało do tego, czy nadal będzie trwała wojna". "Oczywiście tej sytuacji się przyglądamy, przygotowując wszystkie instrumenty wsparcia adekwatnie do sytuacji i do cen" - zapewniła.

Dopytywana, ile zależy od OZE, Anna Moskwa zaznaczyła, że "rozwój OZE mamy dosyć stabilny". "Nawet jak patrzymy na wiatraki, to te najbliższe i poprzednie dni to był czas, kiedy ograniczaliśmy generację OZE, co też pokazuje, że ten rozwój OZE i wiatraków jest adekwatny do zapotrzebowania i do naszych możliwości sieciowych" - powiedziała.

Minister klimatu i środowiska zaznaczyła także, że "pozytywny wpływ ma rozwój fotowoltaiki". "Na pewno fotowoltaika wpływa na obniżenie ceny, to jest ten kierunek, w którym będziemy dalej iść" - dodała.

Wskazała ponadto, że "OZE jest tym tańszym źródłem, ale pamiętajmy, że każde OZE też kosztuje". "Zawsze w tle musi być źródło bezpieczne. Kiedy nie wiało, nie świeciło, musiały być szybko włączone wszystkie elektrownie ogrzewane węglem, a wcześniej trzymane w gotowości. Mitem jest, że OZE wystarczy" - podkreśliła Anna Moskwa.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze