Kradniesz prąd? Grozi Ci nawet 10 lat więzienia, przynajmniej w Tadżykistanie

Za kradzież prądu W Tadżykistanie będzie można trafić do więzienia nawet na 10 lat — takie zmiany w kodeksie karnym wprowadził prezydent Emomali Rachmon. Władze tłumaczą zaostrzenie przepisów troską o dobrostan obywateli.
Zgodnie z przepisami cofanie liczników w celu uniknięcia zapłaty za prąd albo korzystanie z energii bez podłączenia do licznika będzie karane grzywną w wysokości od 27 tys. somoni (ok. 2,5 tys. USD) do 41 tys. somoni (ok. 4 tys. USD) alb pozbawieniem wolności do trzech lat.
W przypadku kradzieży prądu na bardzo dużą skalę albo kradzieży dokonywanej przez zorganizowaną grupę przewidziano karę pozbawienia wolności w wymiarze od sześciu do 10 lat.
Na stronie internetowej prezydenta podkreślono, że zmiany wprowadzono w imię „dobrostanu mieszkańców”.
Władze Tadżykistanu regularnie oskarżają naród o rosnące długi za prąd i nielegalne korzystanie z energii.