Orlen stawia na więcej konkretów. Fąfara: nowa strategia bez polityki, z jasnym planem działania
Mimo globalnych napięć i zapowiedzi ceł, dostawy ropy i gazu z USA dla Orlenu pozostają stabilne, a spółka planuje rekordowe inwestycje na 2025 rok. Prezes Ireneusz Fąfara zapowiada definitywne odejście od rosyjskich surowców, zacieśnianie relacji z Ukrainą i rozwój projektów energetycznych. Koncern chce uporządkować też spółki zależne i stawia na strategię bez PR-owych fajerwerków.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara w rozmowie z Business Insider Polska zapewnia, że mimo niepewności na arenie międzynarodowej i powrotu Donalda Trumpa do agresywnej retoryki handlowej, dostawy gazu LNG i ropy ze Stanów Zjednoczonych przebiegają bez zakłóceń. Jak stwierdził, obecne sygnały dotyczące ewentualnych ceł to jedynie polityczne gesty i nie mają przełożenia na realne funkcjonowanie koncernu. Zapewnił, że Orlen działa w sposób przemyślany, stale analizuje sytuację w USA i na globalnych rynkach, przygotowując się na różne scenariusze. Podkreślił przy tym, że choć Stany Zjednoczone są ważnym partnerem, to nie jedynym – Orlen ma dobrze zdywersyfikowaną strukturę importu surowców i kupuje ropę oraz gaz na całym świecie.
Fąfara zwrócił uwagę, że spadające ceny ropy naftowej nie przekładają się automatycznie na ceny detaliczne paliw na stacjach. Wyjaśnił, że między ceną ropy na giełdzie a ceną przy dystrybutorze mija przeważnie około sześciu tygodni. Zaznaczył, że choć gwałtowne spadki nie dadzą natychmiastowego efektu, to w dłuższym okresie można spodziewać się stopniowych obniżek.
W rozmowie pojawił się również wątek relacji z Saudi Aramco, które obecnie pozostaje głównym dostawcą ropy do rafinerii Orlenu. Prezes zapewnił, że współpraca układa się bardzo dobrze, nie ma żadnych sygnałów o możliwym wycofaniu się saudyjskiego koncernu z udziałów w Rafinerii Gdańskiej, a relacje są oparte zarówno na partnerstwie biznesowym, jak i technologicznej współpracy. Wspomniał też, że coraz więcej ropy z tego kierunku może trafiać do czeskich instalacji spółki.
Nie będzie handlu z Rosją
Na pytanie o surowce z Rosji Fąfara odpowiedział stanowczo, że nie ma planów powrotu do importu ropy z tego kraju. Przypomniał, że już od marca przez południową nitkę rurociągu „Przyjaźń” nie płynie żadna rosyjska ropa, a czeskie rafinerie korzystają z zapasów i nowych źródeł zaopatrzenia przez Triest. Dodał też, że nawet w razie ewentualnych rozmów pokojowych między Rosją a Ukrainą nie wyobraża sobie, by Unia Europejska mogła zrezygnować z obowiązujących sankcji.
Prezes odniósł się także do sytuacji giełdowej Orlenu, zauważając, że mimo ostatnich zawirowań globalnych, kurs akcji koncernu od grudnia wzrósł o blisko 60 procent.
„Dla nas takim istotnym momentem było przekroczenie poziomu 70 zł za akcję – czyli przekroczenie średniej wyceny z rekomendacji analityków. Równocześnie mamy świadomość, że spółki z branży o podobnym profilu są wyceniane wskaźnikowo nadal znacznie wyżej. I raczej to jest punkt odniesienia dla nas.”
Fąfara tłumaczył, że wzrost wartości to efekt przejrzystej strategii i decyzji o rezygnacji z kontrowersyjnej inwestycji Olefiny III, którą określił jako projekt przeskalowany i nierealny. Podkreślił, że decyzja o jego zatrzymaniu uwolniła potencjał racjonalnego działania w organizacji, a sam rynek zareagował pozytywnie na odejście od PR-owych fajerwerków i skupienie się na pragmatyzmie oraz przejrzystości inwestycyjnej.
Rekordowe inwestycje Orlenu
W 2025 roku Orlen planuje rekordowe inwestycje sięgające 35 miliardów złotych, z czego ponad 60 procent ma zostać zrealizowane w Polsce. Ireneusz Fąfara zapewnił, że środki mają być przeznaczone między innymi na rozwój energetyki, modernizację sieci dystrybucyjnych Energi oraz dalsze inwestycje w OZE.
W kontekście Ukrainy prezes Orlenu zaznaczył, że kraj ten pozostaje bardzo ważnym partnerem. Spółka dostarcza tam paliwa, asfalt, paliwo lotnicze oraz gaz ziemny, a planach są także kolejne odwierty przy granicy, ale już po stronie ukraińskiej. Tymczasem projekt franczyzowej sieci stacji paliw w Kijowie został tymczasowo zawieszony w porozumieniu z lokalnym partnerem.
Odnosząc się do projektu SMR, Fąfara zaznaczył, że obecnie trwają prace nad wyceną projektu, który – jak zaznaczył – nigdy wcześniej nie był wyceniany rynkowo, więc proces ten potrwa jeszcze kilka miesięcy. Obaj partnerzy chcą, by projekt SMR był kluczowym aktywem spółki OSGE, a ambicją Orlenu jest rozpoczęcie budowy takich reaktorów właśnie w Polsce.
Prezes odniósł się również do sytuacji w należących do Orlenu spółkach pobocznych. Przyznał, że inwestycja w Ruch była bardzo nieudana, a łączne straty sięgają miliarda złotych. Orlen Paczka, mimo dynamicznych wzrostów, nie będzie rozwijana bezpośrednio przez spółkę i zamierza znaleźć dla niej nowego partnera. W przypadku Polska Press trwa restrukturyzacja, która zakończy się latem, a po jej zakończeniu planowana jest sprzedaż wydawnictwa. Fąfara przyznał, że odzyskanie pełnej kwoty zainwestowanej w zakup Polska Press będzie niezwykle trudne, ale zaznaczył, że spółka zyskała już akceptację ze strony międzynarodowych inwestorów dzięki wprowadzeniu przejrzystego zarządzania i oddzieleniu właścicielstwa od operacyjnego kierowania firmą.
Na zakończenie rozmowy prezes został zapytany o planowane promocje paliwowe na nadchodzącą majówkę. Odpowiedział, że podobnie jak w poprzednich latach, Orlen planuje wesprzeć klientów i zaoferować korzystniejsze ceny, bez żadnego politycznego kontekstu.