Wiadomości
Atak zimy sparaliżował Zachodniopomorskie. 7 tysięcy odbiorców wciąż bez prądu
Ponad 7 tys. odbiorców nadal pozostaje bez dostępu do energii elektrycznej w Zachodniopomorskim. Jak poinformowała rzeczniczka Energa Operator w rozmowie z portalem Energetyka24, sytuacja w części województwa pomorskiego została już opanowana. Natomiast prace naprawcze wciąż trwają na zachodzie kraju.
Jak poinformowała Beata Ostrowska, w wyniku intensywnych opadów mokrego śniegu oraz silnego wiatru mieszkańcy północnych regionów Polski w miniony weekend doświadczyli licznych przerw w dostawie prądu. Jeszcze w niedzielę rankiem bez dostaw energii było ponad 28 tys. odbiorców na terenie gdańskiego i koszalińskiego oddziału spółki, jednak liczba to konsekwentnie spada.
„W oddziale Gdańskim przywrócono zasilanie dla wszystkich odbiorców. Jednak prace wciąż trwają w oddziale Koszalin, który obejmuje część województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. Na miejscu działa ok 100 brygad pogotowia energetycznego, które starają się jak najszybciej przywrócić zasilanie dla około sześciu tysięcy odbiorców.” – tłumaczy Ostrowska.
Czytaj też
Jak przyznaje rzeczniczka, główne problemy wynikają z opadów ciężkiego, mokrego śniegu, który obciąża gałęzie i drzewa, powodując ich upadek na linie energetyczne. Największe trudności napotykano w terenach zalesionych oraz wiejskich, gdzie nieodśnieżone drogi utrudniały dostęp do miejsc awarii. Jak relacjonują energetycy, dojazd do uszkodzeń zajmował nawet trzykrotnie więcej czasu niż zazwyczaj. Dodatkowo intensywne opady śniegu, deszczu marznącego oraz porywisty wiatr sprawiały, że naprawy były utrudnione, a w niektórych miejscach dochodziło do nowych uszkodzeń wkrótce po usunięciu poprzednich.
Mimo trudnych warunków, sieci energetyczne były przygotowane na skutki ataku zimy. Przedstawicielka spółki podkreśliła, że takie sytuacje są brane pod uwagę, szczególnie w rejonach zalesionych. Energetycy ściśle współpracują z innymi służbami, co pozwala na sprawniejsze działania w ekstremalnych warunkach pogodowych.