Reklama

Wiadomości

Agregaty znikają z półek. Estonia szykuje się na odłączenie od rosyjskiej sieci

Autor. Michael Kappel / Flickr

W obawie przed przerwami w dostawie prądu w związku z operacją odłączenia krajów bałtyckich od rosyjskiej sieci elektroenergetycznej, mieszkańcy Estonii wykupują w sklepach domowe generatory prądu – podał w czwartek estoński nadawca publiczny ERR.

Na tydzień przed operacją synchronizacji z sieciami Europy kontynentalnej, popyt na agregaty prądotwórcze w Estonii wzrósł gwałtownie. W styczniu w niektórych marketach budowlano-przemysłowych sprzedano kilkadziesiąt razy więcej takich urządzeń niż na początku 2024 roku – podkreśla ERR. Najtańsze przenośne generatory kosztują kilkaset euro, zaś najdroższe agregaty na paliwo dieslowskie nawet 3,5 tys. euro.

Wcześniej wzmożony popyt na takie urządzenia obserwowany był w Estonii podczas pandemii Covid-19 oraz na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Odłączenie Litwy, Łotwy i Estonii od postsowieckiego systemu elektroenergetycznego i równoczesne przyłączenie do sieci Europy kontynentalnej zaplanowane jest na 7-9 lutego. Estoński rząd zapowiedział, że operację będą zabezpieczać, oprócz policji i straży granicznej, także żołnierze Ligi Obrony Narodowej. Skierowanych ma zostać około 100 żołnierzy.

„Podejście MSW jest takie, że lepiej być nadmiernie przygotowanym i mieć pewność, że nic się nie stanie” – powiedział szef resortu Lauri Laanemets. W związku z przełączeniem sieci elektroenergetycznej, na listę strategicznych obiektów istotnych dla obrony narodowej wpisane zostały także dodatkowe obiekty infrastruktury energetycznej.

    Źródło:PAP
    Reklama
    YouTube cover video

    Komentarze

      Reklama
      Reklama