Reklama

Chińskie auta będą nas szpiegować? Raport OSW ostrzega

Autor. Wikimedia

Sprzedaż chińskich aut na rynku UE budzi coraz większe obawy europejskiego sektora motoryzacyjnego. Jak wskazuje raport Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), inteligentne auta z Państwa Środka mogą zagrozić naszemu cyberbezpieczeństwu, stając się świetnymi urządzeniami szpiegującymi.

Autorka raportu, Paulina Uznańska podkreśla, że obecnie to chińskie organy państwowe wskazują, że inteligentne pojazdy stanowią „fundamentalne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa” poprzez ryzyko wycieku wrażliwych danych. Jednak droga od podejścia defensywnego do ofensywnego bywa krótka - szczególnie jeśli mówimy o Chińskiej Republice Ludowej (ChRL) za czasów Xi Jinpinga.

Stare obawy w nowym wydaniu

Inteligentne auta (ang. Intelligent&Connected Vehicles, ICV) są wyposażone w zaawansowane technologie łączności, które umożliwiają m.in. geolokalizację, zdalne usługi w czasie rzeczywistym czy skanowanie otoczenia.

YouTube cover video

Jednak dodatkowe funkcje, oprócz uatrakcyjnienia produktu w oczach konsumentów stwarzają realne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.

ICV mają możliwość zbierania danych o infrastrukturze krytycznej oraz instalacjach wojskowych, nagrywania rozmów prowadzonych wewnątrz pojazdu, czy nawet cyberataków w postaci zdalnego przejęcia pojazdów.

Inteligentne auta są świetnym sposobem do zbierania danych o natężeniu ruchu pojazdów wokół stref wojskowych i instytucji rządowych, sieci ładowania aut elektrycznych czy tworzeniu map obszarów wrażliwych.

Co więcej, ICV mogą zbierać dane biometryczne, takie jak „odciski palców, wzór głosu, dłoni, małżowiny usznej czy danych o tęczówce”. Dane o numerze konta bankowego czy zdolności karty kredytowej również nie są bezpieczne.

Reklama

Jak zaznaczono w raporcie OSW, Chiny w przyszłości mogą wykorzystywać inteligentne auta do gromadzenia tego typu danych w Europie i przekazywania ich Komunistycznej Partii Chin.

Wskazują na to niezwykle zaawansowane zdolności ofensywne ChRL w cyberprzestrzeni, rozwinięty ekosystem wywiadowczy oraz niektóre dokumenty strategiczne (...) istnieje możliwość zobowiązania chińskich producentów samochodów do przekazania rządowi chińskiemu danych zgromadzonych za granicą.
Paulina Uznańska, OSW

Doniesienia medialne wskazują, że w przeszłości ChRL używała samochodów w celach szpiegowskich: w 2023 r. w pojazdach należących do brytyjskiego rządu miano wykryć chińskie urządzenia śledzące” - podkreślano.

Chiny - przodownicy pracy

Wraz z postępem elektryfikacji i nowych technologii, podobne rozwiązania starają się wprowadzać wszystkie koncerny samochodowe, jednak obecnie zdecydowanie przodują na tym polu Chińczycy.

Jak zaznacza Uznańska, ICV stanowią jeden ze strategicznych filarów sektora motoryzacyjnego ChRL i pojawiają się już we flagowej strategii przemysłowej „Made in China 2025”. Co więcej, technologie rozwijane w tym zakresie mają mieć podwójne zastosowanie - w obszarze cywilnym oraz wojskowym.

Reklama

Chińczycy zaczynają dominować na światowym rynku aut elektrycznych. Schmidt Automotive Research przewiduje, że udział EV z Pekinu na rynku Europy Zachodniej wzrośnie do 11 proc. w bieżącym roku (w porównaniu z 3,8 proc. w 2021 roku). Raport BMI podaje, że udział Chin na rynku pojazdów elektrycznych w Europie wzrósł ponad trzykrotnie , osiągając ok. 7 proc. w pierwszej połowie 2025 roku.

Pekin wyprzedza nas w obszarze regulacji

Co interesujące, jak zaznacza raport OSW, obecnie to chińscy regulatorzy wskazują na ryzyko wycieku własnych danych za granicę. Z tego powodu ChRL tworzy kompleksowy system regulacji, który obejmuje m.in. zakaz przesyłania za granicę danych uznawanych za ważne dla bezpieczeństwa państwa.

W przypadku producentów zagranicznych Pekin uzależnia także możliwość poruszania się pojazdu w niektórych obszarach Chin od przejścia zaawansowanego procesu certyfikacji” - podano w raporcie. Ograniczyło to tym samym (nieoficjalnie) możliwe trasy podróży aut marki Tesla - tak, aby przypadkiem nie pojawiły się blisko lotnisk, infrastruktury wojskowej czy miejsc wydarzeń w udziałem Xi Jinpinga.

Pekin jest w trakcie tworzenia wielopoziomowych ram nadzorujących ICV, obejmujących m.in.: skuteczność anonimizacji danych o twarzach kierowców i pasażerów oraz otoczeniu pojazdu, domyślne niegromadzenie danych z kabiny auta czy „precyzyjności i adekwatności danych gromadzonych przez pojazd”.

Czytaj też

Jak zaznacza Uznańska, chińskie rozwiązania mogą stanowić punkt wyjścia do stworzenia podobnych rozwiązań - i zabezpieczeń - dla europejskiego rynku. Autorka podkreśla konieczność nadania ram regulacyjnych funkcjonowaniu inteligentnych samochodów w Europie, właśnie ze względu na to, że obecnie to chińskie rozwiązania stają się częściej kupowanym produktem.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama