Dziura ozonowa to znikający problem, bo posłuchaliśmy naukowców
Regeneracja dziury ozonowej to wielki sukces ludzkości – sukces tak duży, że teraz niektórzy podważają istnienie samej dziury ozonowej. W tym przypadku rządy posłuchały ostrzeżeń i zaleceń naukowców i jednogłośnie zaprzestały produkcji substancji zubożających warstwę ozonową. Nie był to wcale „wymyślony problem”, którym straszono ludzi, a który teraz zastąpiono „wymyśloną zmianą klimatu”.
O problemie dziury ozonowej ludzkość usłyszała po raz pierwszy już w latach 70. XX wieku. W 1975 r. Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) wydała oświadczenie zatytułowane: „Zmiany warstwy ozonowej spowodowane działalnością człowieka i możliwe skutki geofizyczne. Obecnie można czasem przeczytać w social mediach, że o dziurze ozonowej co prawda słyszało się w szkole, ale teraz media jakoś o tym milczą… Wbrew teoretykom spiskowym nie dlatego, że była wymyślonym problemem, a teraz globaliści przerzucili się na globalne ocieplenie, zapominając o niej, ale dlatego, że w tamtym momencie świat faktycznie posłuchał naukowców i tym problemem się zajął. Według Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP) wszystko jest na dobrej drodze, by dziura ozonowa zregenerowała się całkowicie jeszcze w tym stuleciu.
Protokół Montrealski – sukces ludzkości
Za powstanie dziury ozonowej odpowiada człowiek i produkowane przez niego substancje zubożające warstwę ozonową. Są to freony, czyli chlorofluorowęglowodory. Były stosowane powszechnie w urządzeniach chłodniczych – lodówkach i klimatyzatorach – oraz produktach w aerozolu, np. lakierach do włosów czy dezodorantach. Prowadzą one do rozpadu ozonu w atmosferze, przez co więcej szkodliwego promieniowania UV przedostaje się do Ziemi.
22 marca 1985 r. państwa członkowskie ONZ podpisały Konwencję Wiedeńską o Ochronie Warstwy Ozonowej. Na jej kanwie w 1987 r. stworzono Protokół Montrealski, będący jedyną międzynarodową umową o ochronie środowiska ratyfikowaną przez wszystkie państwa świata. Kilkakrotnie wprowadzano poprawki do Protokołu, doprowadzając do wyeliminowania produkcji substancji zubożających warstwę ozonową. Do końca XXI wieku ich stężenie w atmosferze powinno zostać zredukowane niemal do zera. Wdrażanie postanowień Protokołu działa we wszystkich państwach świata – zarówno rozwiniętych, jak i rozwijających się, a często wręcz dzieje się z wyprzedzeniem.
Inger Andersen, Dyrektorka Wykonawcza UNEP, podkreśliła, że dzięki działaniom podejmowanym w ramach Konwencji „substancje zubożające warstwę ozonową zostały praktycznie wyeliminowane, a dziura ozonowa się zmniejsza. To jest multilateralizm w najlepszym wydaniu”.
Sukces widoczny gołym okiem
Dziura ozonowa jest „znikającym” – dosłownie – problemem nie dlatego, że naukowcy się pomylili, przesadzali lub wyolbrzymiali zagrożenie, ale dlatego, że tym razem ludzkość wzięła ich ostrzeżenia na poważnie i zastosowała się do ich zaleceń. Jej regeneracja potrwa jeszcze kilkadziesiąt lat, ponieważ freony charakteryzują się długim czasem życia w atmosferze – nawet do 100 lat. Warstwa ozonowa nad Antarktyką do stanu sprzed 1960 r. wróci dopiero pod koniec tego stulecia.
Jak powiedział António Guterres, Sekretarz Generalny ONZ 16 września 2025 r., w Międzynarodowym Dniu Ochrony Warstwy Ozonowej:
Czterdzieści lat temu kraje zjednoczyły się, aby podjąć pierwszy krok w kierunku ochrony warstwy ozonowej, „kierując się nauką, zjednoczone w działaniu”. Konwencja Wiedeńska i Protokół montrealski stały się kamieniami milowymi sukcesu wielu stron. Dziś warstwa ozonowa się regeneruje. To osiągnięcie przypomina nam, że postęp jest możliwy, gdy kraje biorą pod uwagę ostrzeżenia nauki.
António Guterres, Sekretarz Generalny ONZ
Dane wskazują, że dziura ozonowa wyraźnie się zmniejsza. WMO potwierdza, że głębokość dziury ozonowej nad Antarktydą w 2024 r. była mniejsza niż średnia z lat 1990-2020 i trend ten się utrzymuje.
Tematem Światowego Dnia Warstwy Ozonowej jest: „Od nauki do globalnego działania”. Nawiązuje on do hasła Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) z okazji 75. rocznicy powstania organizacji: Nauka dla działania. To nie przypadek. Badania naukowe WMO nad warstwą ozonową sięgają dziesięcioleci. Opierają się na zaufaniu, współpracy międzynarodowej i zaangażowaniu w swobodną wymianę danych – a to wszystko są fundamenty najskuteczniejszego na świecie porozumienia w dziedzinie ochrony środowiska.
Celeste Saulo, Sekretarka Generalna WMO
Potrzebna kolejna poprawka
W swoim przemówieniu Guterres wezwał dodatkowo rządy do ratyfikacji i wdrożenia nowej poprawki do Protokołu Montrealskiego – poprawki z Kigali z 2016 r. Polska złożyła dokumenty ratyfikacyjne do poprawki w 2019 r. Na ten moment ratyfikowało ją 167 stron (w tym UE). Jest ona uzupełnieniem do Protokołu i dotyczy wycofania lub redukcji produkcji substancji z grupy wodorofluorowęglowodorów (HFC, gazów używanych zamiast freonów w systemach chłodniczych. Nie zubożają one warstwy ozonowej, ale są silnymi gazami cieplarnianymi. Dobrą wiadomością jest z kolei to, że wyeliminowanie niektórych freonów przyniosło również korzyści dla klimatu, ponieważ część z nich jest jednocześnie gazami cieplarnianymi.
Czytaj też
The healing of the ozone layer reminds us when we heed the warnings of science, progress is possible.
— António Guterres (@antonioguterres) September 16, 2025
Yet, we are hurtling towards pushing global temperature rise above 1.5°C.
This #OzoneDay, let’s recommit to preserving our ozone layer & to protecting people & planet. pic.twitter.com/WxuQjxgjRt
Wdrożenie poprawki Kigali mogłoby zapobiec ociepleniu nawet o 0,5°C do końca stulecia. W połączeniu z energooszczędnym chłodzeniem moglibyśmy podwoić te korzyści. W Światowym Dniu Warstwy Ozonowej ponawiamy zobowiązanie do zachowania naszej warstwy ozonowej oraz ochrony ludzi i planety dla przyszłych pokoleń.
António Guterres, Sekretarz Generalny ONZ
