Kara jaką zamierza zapłacić BP jest największą jaką nałożono na koncern energetyczny w całej historii Stanów Zjednoczonych. To także kwota dużo wyższa od 18,7 mld $, które w ubiegłym roku koncern BP zamierzał przeznaczyć na zaspokojenie roszczeń amerykańskich.
Sprawa dotyczy wybuchu na platformie wiertniczej Deepwater Horizon należącej do BP, do jakiego doszło 20 kwietnia 2010 r. W jego wyniku do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się 3,19 mln baryłek ropy. Wyciek trwał 3 miesiące powodując gigantyczne szkody ekologiczne.
Wypłata tak wysokiego odszkodowania najprawdopodobniej w jeszcze ściślejszy sposób zwiąże BP z rynkiem rosyjskim. Koncern jest największym akcjonariuszem Rosnieftu - kluczowego potentata branży paliwowej w Rosji.
Zobacz także: Morgan Stanley: W 2016 r. największe koncerny naftowe ograniczą produkcję ropy