Reklama

Wiadomości

Wiemy kiedy rozpocznie się budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu

Autor. Canva

„W 2026 roku jest planowane rozpoczęcie budowy. Jest to uwarunkowane dwoma czynnikami. Po pierwsze - będziemy mieć wszystkie decyzje, zarówno lokalizacyjną i środowiskową” – mówił Kowalczyk podczas Forum Wizje Rozwoju na temat budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu i zaznaczył, że drugą kwestią jest zgoda Komisji Europejskiej.

Reklama

We wtorek na Forum Wizja Rozwoju, które odbywa się w Gdyni odbył się panel pt. "Transformacja polskiej energetyki". W dyskusji wzięli udział wiceprezes Polskich Elektrowni Jądrowych sp. z o.o. Seweryn Kowalczyk, wiceprezes Gaz-System Andrzej Kensbok, członek zarządu PKN Orlen Józef Węgrecki, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś, doradca zarządu PSE Robert Paprocki oraz Włodzimierz Pomierny z Agencji Rozwoju Przemysłu.

Reklama

Wiceprezes Polskich Elektrowni Jądrowych Seweryn Kowalczyk stwierdził, że w związku z planowaną budową elektrowni jądrowej na Pomorzu aktualnie są prowadzone negocjacje w sprawie wdrożenia różnego rodzaju umów z dostawcą technologii oraz wykonawcą.

"To są de facto takie podwaliny z kim będziemy współpracować w zakresie budowy niskoemisyjnej elektrowni atomowej, która będzie dostarczała stabilne źródło prądu dla społeczeństwa" – mówił Kowalczyk i podkreślił, że ta inwestycja nie tylko przyniesie bezpieczeństwo energetyczne na wiele lat, ale będzie miała duży impuls na lokalne otoczenie społeczne i gospodarcze.

Reklama

Kowalczyk zaznaczył, że władze PEJ zakładają, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat w ramach lokalnych struktur przedsiębiorców, spółka będzie zatrudniać ludzi, a budowa elektrowni będzie największym placem budowy w ostatnich 30-40 lat w Polsce. Jego zdaniem lokalne gminy i samorządy zostaną też wzmocnione podatkowo z uwagi na inwestycję, bo te będą odprowadzane na Pomorzu.

Czytaj też

Podczas panelu Kowalczyk stwierdził, że przygotowania już ruszyły. "W 2026 roku jest planowane rozpoczęcie budowy. Jest to uwarunkowane dwoma czynnikami. Po pierwsze, to że będziemy mieć wszystkie decyzje, zarówno lokalizacyjną i środowiskową" – mówił Kowalczyk i dodał, że będą ostateczne, nie będą zaskarżalne i wtedy będzie możliwość uzyskania pozwolenia na budowę.

"Druga kwestia, niezależna od nas, to kwestia pozyskania finansowania oraz zgody Komisji Europejskiej na system wsparcia państwa w budowie elektrowni atomowej. Jeśli te dwie rzeczy uda nam się do 2026 r. uzyskać, jak najbardziej termin rozpoczęcia prac budowlanych jest aktualny i wiążący" – mówił Kowalczyk i dodał, że pierwszy reaktor ma być oddany do użytku w 2033 r.

Kowalczyk zaznaczył, że spółka PEJ przyspieszyła prace harmonogramowe o półtora roku z związku z pozwoleniami, ale ostateczne decyzje lokalizacyjne i środowiskowe będą zależały od tego, czy jakieś podmioty będą chciały je zaskarżyć oraz decyzji Komisji Europejskiej.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze