Węgry: Rosatom ma rozpocząć budowę elektrowni jądrowej Paks II już w lutym
Autor. Twitter (X) / @zoltanspox
Najpóźniej w lutym 2026 r. zostanie wylana pierwsza warstwa betonu pod budowę nowych bloków jądrowych w elektrowni Paks na Węgrzech – ogłosił minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó w środę w Moskwie podczas forum „Rosyjski Tydzień Energetyczny 2025”.
„Do lutego zostanie wylany pierwszy beton pod rozbudowę elektrowni Paks – to kluczowy kamień milowy, który oznacza, że projekt jest w trakcie realizacji według standardów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej” – dodał Szijjártó, cytowany na platformie X przez rzecznika węgierskiego rządu Zoltana Kovacsa.
⚛️ By February, the first concrete will be poured for the Paks expansion — a key milestone that officially marks the project as under construction by @iaeaorg standards, announced @FM_Szijjarto in Moscow after talks with Rosatom’s CEO Alexey Likhachev.
— Zoltan Kovacs (@zoltanspox) October 15, 2025
The expansion is crucial… pic.twitter.com/e9jWJyuK3C
Miks oparty o atom
Szef węgierskiej dyplomacji uczestniczy w forum „Rosyjski Tydzień Energetyczny 2025”. W środę rozmawiał w Moskwie m.in. z prezesem Rosatomu Aleksiejem Lichaczowem.
„Rozbudowa ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego Węgier: gdy zostanie ukończona, energia jądrowa pokryje 70 proc. naszego zapotrzebowania na energię elektryczną. Jako kraj śródlądowy, bez złóż ropy naftowej ani gazu, energia jądrowa jest dla nas najlepszą opcją na stabilne dostawy” – stwierdził Szijjártó.
Dodał, że „węgierskie rodziny płacą obecnie najniższe ceny gazu w UE, a nowe bloki elektrowni Paks pomogą utrzymać ten stan rzeczy”.
Nowe 2,4 GW w atomie
Elektrownia w Paksu jest rozbudowywana przez rosyjski państwowy koncern Rosatom, który wznosi dwa nowe bloki o mocy 1200 MW każdy. Przedsięwzięcie o nazwie Paks II jest jednym z kluczowych projektów energetycznych rządu Viktora Orbana. Wartość całej inwestycji ma wynieść ok. 12 mld euro.
Projekt ma być w całości sfinansowany przez państwo węgierskie, które pożyczyło środki na ten cel od Rosji.
Czytaj też
Podczas jednego z paneli zorganizowanych w ramach rosyjskiego forum, minister spraw zagranicznych Węgier zauważył, że europejscy przywódcy „wariują”, sugerując, że „dywersyfikacja” oznacza zamianę jednego źródła energii na inne – przekazała agencja MTI. Szijjártó dodał, że węgierski rząd dąży do posiadania jak największej liczby źródeł energii i tras dostaw.
Jakub Bawołek
