Rząd Kanady dofinansuje SMR-y w Ontario. To pierwsze takie reaktory w kraju G7
Na budowę elektrowni jądrowej Darlington w Ontario, w której skład wejdą modułowe reaktory jądrowe, rząd federalny przekaże 2 mld dolarów kanadyjskich, a rząd prowincji Ontario 1 mld dolarów – poinformował premier Mark Carney. Całość inwestycji będzie kosztować 21 mld dolarów.
Elektrownia Darlington, niecałe 80 km na wschód od Toronto, jest pierwszym projektem małych reaktorów modułowych (small modular reactors – SMR) realizowanym w krajach G7. Carney podkreślił, że budowa tej elektrowni pozwoli Kanadzie uzyskać ważne doświadczenia w dziedzinie innowacji nuklearnych.
Finansowanie olbrzymiej inwestycji
Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem prowincji Ontario Dougiem Fordem Carney poinformował, że elektrownia Darlington w Bowmanville w Ontario została dodana do listy projektów, w których bierze udział rząd federalny, a które są pilotowane przez specjalny urząd przyśpieszający przegląd i realizację.
2 mld dolarów kanadyjskich pochodzi z federalnego funduszu Canada Growth Fund, 1 mld dolarów od prowincji jest inwestowany przez Building Ontario Fund. Rząd federalny obejmie 15 proc. w Darlington, rząd Ontario – 7,5 proc. – poinformowano w czwartkowym komunikacie biura prasowego premiera Kanady.
Canada Growth Fund dysponuje 15 mld dolarów i jest funduszem celowym rządu federalnego, którego zadaniem jest pozyskiwanie i wspieranie prywatnych inwestycji w strategicznych dziedzinach gospodarki, także dotyczących klimatu.
Całość inwestycji będzie kosztować ok. 21 mld dolarów kanadyjskich. Pierwszy reaktor zapewni dostawy elektryczności dla 300 tys. domów, a po zakończeniu budowy czterech reaktorów moc Darlington będzie wynosić 1,2 gigawata, co zapewni dostawy prądu do 1,2 mln domów.
Wzrost zapotrzebowania na energię
Elektrownia, przy której prace już się rozpoczęły, jest budowana przez należący do prowincji Ontario Power Generation (OPG), który w swoich przewidywaniach finansowych nie uwzględniał wcześniej środków publicznych.Podczas budowy pracę będzie miało 18 tys. osób, zaś w czasie 65 lat eksploatacji kompleksu zapewnionych ma być 3,7 tys. miejsc pracy.
Projekt jest związany z szacunkami, że do 2050 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną w Ontario wzrośnie o 75 proc. Pierwszy reaktor ma być gotowy do końca 2029 r. i przyłączony do sieci energetycznej w 2030 r. Razem z pierwszym SMR powstanie infrastruktura systemów i obsługi dla wszystkich czterech reaktorów.
W maju rząd Ontario podawał, że umowy w sprawie budowy podpisało ponad 80 firm z tej prowincji. Ok. 80 proc. wydatków sfinansują prace firm z Ontario, 15 proc. – udział w projekcie firm z Europy i Azji, a 5 proc. – udział amerykański, którym jest głównie zakup projektu od GE Hitachi i jego niezbędne modyfikacje.
Polsko-kanadyjskie porozumienie
W styczniu br. premier Polski Donald Tusk i ówczesny premier Kanady Justin Trudeau podpisali porozumienie w sprawie współpracy obu krajów w dziedzinie energii nuklearnej. Porozumienie ma wspierać rozwój polskiej energetyki jądrowej, a Tusk mówił wówczas, odnosząc się właśnie do projektu w Darlington, że dla Polski „ważna jest ta perspektywa współpracy z Kanadą, jeśli chodzi o tzw. SMR-y i Kanada jest tutaj światowym liderem”.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) definiuje SMR jako zaawansowane technologicznie reaktory, których każdy moduł ma moc 300 MW.
Czytaj też
Reaktory mogą funkcjonować samodzielnie lub w zespołach, są projektowane tak, by były budowane poza elektrownią i wysyłane przez producenta do zamawiających. MAEA podaje, że działające już reaktory SMR są w Chinach i Rosji, a w wielu krajach trwają różne fazy projektowe i realizacyjne.
Z Toronto Anna Lach
