Brytyjski minister: atom wyciągnie kraj z rollercoastera paliw kopalnych

Największy od lat brytyjski program nuklearny wyciągnie Wielką Brytanię z rollercoastera paliw kopalnych – oświadczył brytyjski minister bezpieczeństwa energetycznego Ed Miliband, ogłaszając przekazanie 14,2 mld funtów na budowę nowej elektrowni jądrowej.
Inwestycja w elektrownię Sizewell C leżącą na wybrzeżu Suffolk na wschodzie Anglii ma stworzyć 10 tys. miejsc pracy. Brytyjski rząd chce również budować małe reaktory modułowe SMR.
Miliband powiedział, że „złoty wiek” inwestycji jądrowych ma kluczowe znaczenie dla celu zerowej emisji netto, co prawdopodobnie będzie wymagało znacznego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną, oraz że nie będzie to odciągać od inwestycji w odnawialne źródła energii – przekazał brytyjski „Guardian”.
„Robię to, bo wierzę, że zmiana klimatu to największe długoterminowe zagrożenie, z jakim się zmierzymy” – powiedział Miliband.
Prawda jest taka, że przed nami to ogromne wyzwanie rezygnacji z paliw kopalnych. (...) Wiemy, że zapotrzebowanie na energię elektryczną co najmniej podwoi się do 2050 r.
Minister bezpieczeństwa energetycznego Wielkiej Brytanii Ed Miliband
Jak wyjaśnił, zgodnie z poradami ekspertów, energia jądrowa ma niezwykle ważną rolę do odegrania w systemie energetycznym.
Prezenter BBC Justin Webb w rozmowie z ministrem zwrócił uwagę na to, że za rządów Gordona Browna (2007-2010), gdy Miliband również piastował stanowisko ministra energii, także zapowiadano inwestycję w Sizewell C. Z tych planów ostatecznie niewiele wyszło. Webb spytał ministra Milibanda, czy dziś cokolwiek się zmieniło. „Finansujemy to. I to jest wielka różnica. Właśnie przekazujemy pieniądze na realizację” – skomentował brytyjski polityk.
Jak dodał, jest to „największa inwestycja w atom, nowy atom, od ponad półwiecza w Wielkiej Brytanii. Sizewell C, SMR Rolls-Royce, ogłoszono to dziś o siódmej rano” – stwierdził.
Rolls-Royce SMR został wybrany jako preferowany oferent do budowy pierwszych w Wielkiej Brytanii modułowych reaktorów. Projekt może zapewnić do 3 tys. miejsc pracy w okresie budowy.
„Robimy to, bo chcemy dla naszego kraju bezpieczeństwa energetycznego, długofalowego bezpieczeństwa energetycznego. Dobrych miejsc pracy, 10 tys. miejsc pracy w samym Sizewell” – oświadczył Miliband.
Czytaj też
Jak pisaliśmy na łamach E24, Wielka Brytania nie wybudowała nowej elektrowni jądrowej od 1995 r., gdy otwarto Sizewell B. Trwająca budowa Hinkley Point C ma duże opóźnienie i może nie zostać ukończona, zgodnie z planem, do 2031 r. Wśród brytyjskich planów inwestycyjnych duże znaczenie ma budowa małych reaktorów modułowych SMR.