Reklama

Gaz

Od gazu do elektromobilności, czyli drugi dzień Konferencji EuroPOWER

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Konferencja Energetyczna EuroPOWER to najważniejsze spotkanie dotyczące rozwoju sektora energii w Polsce, stawiające sobie za cel omówienie najbardziej aktualnych wyzwań i problemów dotyczących branży energetycznej. Drugi dzień XXVI edycji Konferencji poświęcony był dyskusjom na tematy takie, jak: udział nowoczesnych technologii w energetyce, poziom cyberbezpieczeństwa w tym sektorze czy innowacyjność polskiej energetyki. Poruszono też temat przepływów gazu w Europie Środkowowschodniej oraz omówiono kwestię rozwoju elektromobilności w Polsce.

Drugi dzień konferencji otworzył Piotr Ostanek z firmy Lesss, który zaprezentował, jak nowoczesne technologie zmienić mogą życie mieszkańców miast. Mówił m.in. o inteligentnym monitoringu miejsc publicznych, który- reagując na ruch- może uruchamiać oświetlenie.

Chwilę potem rozpoczęła się dyskusja o nowoczesnych technologiach w energetyce. Paneliści rozmawiali m.in. o trudnościach we wdrażaniu nowatorskich rozwiązań w polskich warunkach. „Nie da się zadekretować start-upów. Nie da się powiedzieć "teraz tworzymy start-upy" i ludzie zaczną je tworzyć. To przypomina mi wręcz poprzedni system. Start-upy muszą wynikać z gniewu ludzi” – powiedział Paweł Pisarczyk, prezes zarządu Atende Software. O pewnym rozwiązaniu tego problemu mówił Kamil Kamiński, wiceprezes Taurona. „Powołaliśmy specjalną spółkę Magenta. Opiekujemy się start-upami na poziomie kapitałowym i na poziomie dostępu do naszej infrastruktury” – stwierdził. Z kolei Tomasz Bendlewski, dyrektor pionu Energetyka i Gaz w Asseco zauważył, że „branża informatyczna w Polsce jako całość inwestuje w rozwój mniej niż firmy z drugiej dziesiątki firm informatycznych”.

Następny panel Konferencji dotyczył cyberbezpieczeństwa i zagrożeń dla energetyki, jakie niosą ze sobą ataki hackerskie. Dyskusja toczyła się w oparciu o przykłady cyberataków na Ukrainę. „Stały za tym zorganizowane grupy, o których wiadomo, że były sponsorowane niekiedy nawet przez rządy” – powiedział Jarosław Sordyl, zastępca dyrektora ds. cyberbezpieczeństwa w CERT PSE. „Dbamy o to, by nasze systemy biznesowe były odseparowane od części przemysłowej. Jeśli w systemach biznesowych pojawią się jakieś problemy, to mamy prawie stuprocentową pewność, że przesył energii pozostanie niezagrożony” – dodał Sordyl. Natomiast Bogusław Kowalski, przedstawiciel CERT Energa, podkreślił, że bezpieczeństwo niejako przeszkadza biznesowi. „Jednakże, w tej chwili widzimy, że inteligentne prowadzenie szkoleń na temat cyberbezpieczeństwa wywołuje zainteresowanie. Co więcej, ta wiedza może się przydać w sferze prywatnej” – dodał.

Zobacz także: EuroPOWER: konsument w centrum pakietu zimowego [RELACJA]

Po dyskusji na temat bezpieczeństwa informatycznego przyszedł czas na rozmowę o przepływach gazu w Europie Środkowowschodniej. O problemach w budowie sprawnego systemu przesyłu błękitnego paliwa między Polską a Ukrainą mówił m.in. Jacek Piechota, prezes zarządu Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. „Ukraina świadomie podjęła decyzję, że chce budować konkurencyjny rynek energii. Ukraińcy przygotowali się do rozwoju” – powiedział. Natomiast o zainteresowaniu polskiego giganta ukraińskim rynkiem gazu mówił Bartłomiej Korzeniewski, dyrektor oddziału hurtowego PGNiG. „Oczywiście, jesteśmy bardzo zainteresowani rynkiem ukraińskim. Ukraina leży w stosunku do Polski w strategicznym położeniu. To jest duży rynek, jeśli chodzi o gaz” – podkreślił. Z kolei Paulina Lenik, przedstawicielka Uniwersytetu Oksfordzkiego, zauważyła, że „współpraca między Polską i Ukrainą jest możliwa, ale do tego trzeba mieć stabilnego partnera. Partnera, który będzie w stanie wywiązać się z kontraktów”.

Ostatni panel Konferencji poświęcony był elektromobilności. Dyskutanci zastanawiali się m.in. nad opłacalnością zakupu elektroauta. „Jazda moim samochodem elektrycznym kosztuje 10zł/100 km. Od tych 10 zł płaci się 2 zł podatku. Jakbym jeździł zwykłym samochodem o podobnych parametrach, to za 100 km płaciłbym 48 zł, w tym 30 złotych podatku” – powiedział Paweł Piwowar, wiceprezes Asseco. Z kolei Wojciech Dziwisz, business development manager z eMobility, mówił o trendach w elektromobilności na zachodzie. „Widzimy w krajach zachodniej UE, gdzie dynamicznie rozwija się elektromobilność, znacznie częściej działa model biznesowy w postaci sieci billingowych. Klient ma często kartę dostępu do sieci ładowania i im częściej ładuje, to koszt ten jest coraz mniejszy” – stwierdził. Natomiast Kazimierz Krupa, dyrektor zarządzający z Drawbrigde Olczak i Wspólnicy mówił o problemach zachęcania polskich konsumentów do kupna elektroauta. „Namawianie prywatnych posiadaczy samochodów jest z góry skazane na niepowodzenie. Powstanie taki model, o jakim tu już mówiono, że do Polski przywędrują używane samochody elektryczne z Zachodu. I też będą potrzebowały dopłat” – podkreślił. Koniecznośc dopłat akcentował też Krzysztof Kowalczyk, ekspert ds. elektromobilności. „Rynek jest dojrzały wszędzie tak samo, pod warunkiem, że zapewnione są dotacje. Jeżeli chcemy sprzedać milion samochodów, a elektroauto kosztuje dwa razy więcej niż diesel, to tyle trzeba do tego dopłacić” – zauważył. Natomiast Janusz Moroz, członek zarządu Innogy mówił o obecnie istniejącej infrastrukturze elektromobilności. Mamy w Europie 11 tys. sprzedanych stacji ładowania, w tym 6 tys. inteligentnych. W tej chwili w Polsce mamy około 330 stacji ładowania. Przez sześć lat w Warszawie zużyliśmy 52 MWh energii” – powiedział.

Reklama
Reklama

Komentarze