Spadek ceny był spowodowany dwoma czynnikami - pierwszy, o charakterze lokalnym, to zmiane warunków umowy między spółką Litgas oraz norweskim Statoilem, który dostarcza Litwinom surowiec. Drugi, pośrednio związany z wcześniejszym, jest związany z sytuacją na światowych rynkach, gdzie od pewnego czasu obserwujemy stabilizację cen kopalin energetycznych na stosunkowo niskim poziomie. W znacznym stopniu przyczyniło się to do zwiększenia przepływu gazu przez terminal w Kłajpedzie.
W pierwszej połowie 2016 roku aż 73% całkowitego zaopatrzenia Litwy w gaz ziemny stanowił skroplony gaz ziemny (LNG). Pozostałą część rynku zajęła rosyjska spółka Gazprom, która jeszcze nie dawno dominowała na lokalnym rynku gazu.
Zobacz także: Islamscy radykałowie z Jordanii nie chcą gazu z Izraela
Zobacz także: Wiceprezes Lotosu: Jesteśmy zainteresowani rynkiem LNG