Reklama

W siedzibie Grupy Lotos (GL) zorganizowana została we wtorek debata pt. „Perspektywy rozwoju rynku LNG w Polsce” z udziałem przedstawicieli pomorskich firm.

"Lotos Kolej nasza spółka zależna to drugi największy w Polsce przewoźnik kolejowy, mający ok. 11 proc. rynku. Z czego gros przychodów uzyskuje spoza grupy kapitałowej Lotos. Ta spółka jest zainteresowana logistyką paliw gazowych. Druga nasza spółka Lotos Asfalt, która zajmuje się bunkrowaniem statków, również byłaby w stanie być zainteresowana bunkrowaniem paliwem LNG. Jest tu cały szereg synergii" - ocenił wiceprezes GL. 

Marchlewicz zastrzegł jednak, że dla Grupy Lotos "rozmowa o LNG to cały czas jest jedna z opcji strategicznych". 

"Grupa Lotos jest w przededniu zakończenia prac i publikacji strategii rozwoju - co się pewnie stanie w drugiej połowie listopada - i dlatego wszystkie te opcje strategiczne, o których mówimy, są dla nas bardzo istotne. Nawet jeśli biznesu z tego z naszej perspektywy na dziś jest niewiele" - dodał.

Pytany przez dziennikarzy, czy GL kupi statek do przewozu LNG lub będzie partycypować w jego zakupie, odpowiedział: "My na dziś w ramach opcji strategicznych takiego wariantu nie rozważamy".

"Dyskutowaliśmy o perspektywie rynku LNG w Polsce z perspektywy regionalnej, patrząc na to przez pryzmat Pomorza i zainteresowania przedsiębiorstw na Pomorzu. Rozmawialiśmy o różnych opcjach strategicznych, rozwojowych wokół rynku LNG w Polsce, czyli zarówno wokół bunkrowania statków, jak i morskich technologii stoczniowych. Terminal LNG działa w Świnoujściu, ale pierwsze bunkrowania (załadowywania) statków miały miejsce na Pomorzu. Tutaj jest ok. 80 proc. obrotu portowo-morskiego w Polsce. W związku z tym perspektywy rozwoju dla nas jako regionu są duże" - relacjonował Marchlewicz.

Zdaniem Marchlewicza z rynku LNG mogłyby na Pomorzu korzystać m.in. średnie przedsiębiorstwa z branży projektowej, badawczo-rozwojowej, automatyki oraz IT.

"Duża cześć obszaru gospodarczego, jakim jest wykorzystywanie LNG, to jest szansa dla województwa pomorskiego" - ocenił podczas konferencji prasowej prezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza, Sławomir Halbryt.

"W najbliższym czasie należy brać pod uwagę kolejne inwestycje dywersyfikujące źródła dostaw gazu ziemnego do Polski. Wśród nich najważniejsze to budowa Korytarza Północnego oraz pozyskanie jednostki regazyfikującej, zlokalizowanej na wodach Zatoki Gdańskiej" – mówił podczas seminarium Marchlewicz. 

W komunikacie prasowym GL podkreślono, że dzięki realizacji Korytarza Północnego Polska miałaby szansę pozyskać gaz z Norwegii. "Z kolei wykorzystanie tzw. jednostki FSRU (z ang. Floating Storage Regasification Unit) otworzyłoby przed naszym krajem możliwość pozyskania gazu drogą morską od dostawców z całego świata. Wykorzystanie jednostki FSRU uzupełniłoby zdolności regazyfikacyjne terminala w Świnoujściu, nawet po jego ewentualnej rozbudowie" - poinformowano.

We wrześniu spółka Lotos Asfalt i PGNiG Obrót Detaliczny dostarczyły LNG jako paliwo żeglugowe do zbiorników nowo budowanego w stoczni Remontowa Shipbuiding w Gdańsku statku. Było to pierwsze tego typu przedsięwzięcie logistyczne w Polsce.

Zobacz także: Usługi LNG szansą rozwojową Grupy Lotos

Zobacz także: LNG przyszłością polskiej gospodarki

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze