Reklama

Zdaniem eksperta skoordynowana współpraca jest warunkiem sine qua non powodzenia całego przedsięwzięcia. Obawia się on jednak, że „(…) kraju takim, jak Ukraina może stać się to poważnym problemem”. W jego przekonaniu głównym czynnikiem, który zdecyduje o uruchomieniu połączenia będzie cena surowca. 

Ekspert zaznacza, że nie ma powodów do wpadania w przesadny pesymizm, ponieważ kilka dni temu Ministerstwo Infrastruktury zatwierdziło wniosek Ukrtransnafty dotyczący 75% obniżki opłaty za wejścia tankowców do portu w Odessie. Zdaniem Kuiuna kierownictwo Ukrtransnafty zamierza skierować ofertę handlową do europejskich odbiorców, ponieważ w innym przypadku wracanie do tego projektu i wznawianie negocjacji z Azerami nie miałoby większego sensu. W orbicie zainteresowań znajdują się tutaj odbiorcy ze Słowacji, Czech oraz być może w przyszłości Niemiec i Austrii.

Zobacz także: Ceny ropy znowu poniżej 45 $

Zobacz także: Jakie ceny ropy? "80-100 $ za baryłkę w perspektywie dwóch dekad"

Reklama
Reklama

Komentarze