Informacja została przekazana w komunikacie spółki. Szacunki dotyczą 2020 roku. Tak niski koszt tranzytu gazu ma wynikać z tego, że do 2019 roku koszt budowy infrastruktury przesyłowej na Ukrainie ma zostać w pełni zamortyzowany, co umożliwi zaoferowanie bardziej konkurencyjnych warunków przesyłu.
W komunikacie spółki została podważona opłacalność ekonomiczna projektu Nord Stream 2. "Jesteśmy zaniepokojeni tym, że Gazprom przeznacza środki na projekty ekonomicznie nieuzasadnione" - powiedział Yuri Vitrenko, wiceprezes ds. rozwoju Naftogaz. Ukraińcy podkreślili również, że realizacja Nord Stream 2 nieuchronnie doprowadzi do wzrostu cen gazu dla konsumentów i niedoboru tego surowca w regionie.
Informacja przekazana przez ukraińską spółkę, podważająca ekonomiczną opłacalność projektu, stanowi cios dla głównego argumentu podnoszonego przez Rosję i Niemcy, w myśl których Nord Stream 2 ma uzasadnienie tylko biznesowe i nie powinien być blokowany przez polityczne działania.
Zobacz także: Rosjanie nadal pod presją. Orlen umacnia się w Czechach
Zobacz także: Groźba wstrzymania dostaw gazu realna. Katarskie LNG złagodzi kryzys