Reklama

Rok 2015 dla Orlenu był absolutnie fantastyczny. Wypracowaliśmy 8,7 mld zysku operacyjnego EBITDA (LIFO). To poziom, którego nikt się chyba nie spodziewał jeszcze kilka lat temu. Poziom, który wykracza poza naszą wyobraźnię” – mówi agencji Newseria Inwestor Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes zarządu ds. finansowych PKN Orlen.

Na osiągnięcie rekordowych wyników wpływ miały przede wszystkim dwa czynniki. Pierwszym z nich był wzrost marży rafineryjnej w segmencie downstream (przetwórstwo, dystrybucja i sprzedaż produktów rafineryjnych), związany ze spadkiem cen ropy naftowej na światowych giełdach. Drugim czynnikiem była wysoka sprawność operacyjna. Spółka w 2015 roku przerobiła łącznie 31 mln ton ropy. Sprzedaż wyniosła natomiast blisko 38 mln ton. Pozwoliło to na osiągnięcie w segmencie detalu zysku EBITDA na poziomie 1,5 mld złotych. 

„W planie bazowym na 2016 rok mamy aż 3,3 mld zł na rozwój. Zdecydowanie większa część przypada na segment downstream, gdzie mamy dwa główne projekty: projekt elektrociepłowni w Płocku i kwota rzędu miliarda złotych oraz projekt polietylenu w Unipetrolu i kwota rzędu 600 mln zł” – informuje Jędrzejczyk.

Oprócz wymienionych PKN Orlen planuje inwestycje w segmencie detalicznym oraz upstream, obejmującym prace poszukiwawcze oraz wydobycie ropy naftowej. Łączne nakłady w tych dwóch obszarach szacowane są na ponad 1,1 mld złotych. Spółka spore wydatki ponosi także na projekty związane z alternatywnymi źródłami energii – przykładem jest tu instalacja służąca do produkcji biopaliwa z alg. 

„Są też projekty, które wykraczają poza nasz biznes. Pojawiają się takie elementy jak samochody elektryczne. Nawiązaliśmy współpracę z Teslą, a nasi klienci wkrótce mogą się spodziewać pierwszych superchargerów (szybkich ładowarek) na naszych stacjach” – tłumaczy.

W 2014 roku grupa PKN Orlen ogłosiła trzyletnią strategię finansową. Jej głównymi filarami były: osiągnięcie wysokiej rentowności na poziomie EBITDA, utrzymanie niskiego poziomu dźwigni finansowej, a także wzrost nakładów inwestycyjnych, zwiększenie wydobycia węglowodorów oraz wzrost poziomu wypłacanej dywidendy. Sławomir Jędrzejczyk zapowiedział jednak, że spółka wkrótce planuje jej aktualizację.

„W 2014 roku zatwierdziliśmy strategię, co oznacza, że minęły już dwa lata. Naturalnie chcemy podejść do weryfikacji tej strategii. Zmieniły się założenia makroekonomiczne i chcemy wydłużyć horyzont tej strategii. W tym roku planujemy zrobić aktualizację na lata 2016–2020” – deklaruje wiceprezes Orlenu.

Zobacz także: Małe szanse na porozumienie OPEC z Rosją. Ceny ropy spadną?

Zobacz także: Zmiana w radzie nadzorczej Orlenu

Reklama

Komentarze

    Reklama