„Mamy dowody i ujawnimy je światu” - zapowiedział Recep Tayyip Endrogan, na którego powołuje się Daily Mail.
Moment złożenia tego oświadczenia nie jest oczywiście przypadkowy - dwa dni temu, to właśnie Federacja Rosyjska oskarżyła Ankarę o współpracę z dżihadystami zgrupowanymi w Daesh.
Przypomnijmy, że według agencji Associated Press, ISIS zarabiało do niedawna ok. 50 milionów dolarów miesięcznie na sprzedaży ropy naftowej, pochodzącej ze złóż ulokowanych w Iraku oraz Syrii. Według najnowszych szacunków Pentagonu tylko w ostatnim miesiącu naloty doprowadziły do zmniejszenia wspomnianych przychodów o 43 %.
Zobacz także: Arabia Saudyjska rozważa magazynowanie ropy w Gdańsku
Zobacz także: Szef Federacji Szachowej handlował ropą z IS