Reklama

Ilumżynow, będący w przeszłości liderem Republiki Kałmucji wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, od 1997 r. jest związany finansowo ze spółkami należącymi do Mudalala Khuri, biznesmena z Syrii. Russian Financial Alliance Bank będący wspólną własnością obu biznesmenów także został objęty amerykańskimi restrykcjami. Trzecim elementem układanki jest cypryjski biznesmen Nicos Nicolaou, który wraz z Ilumżynowem ma udziały w firmach: Primax, Hudsotrade, Ezegoo i Kremsont. Wszyscy wymienieni przedsiębiorcy i podmioty gospodarcze uczestniczyły w procederze handlu ropą z tzw. Państwa Islamskiego przy poparciu prezydenta Syrii Baszara Al-Asada, który teoretycznie prowadzi z dżihadystami wojnę. W praktyce dyktator skupuje nielegalny surowiec z pól zajętych przez terrorystów i transportuje go do rafinerii w Banias i Homs. 

Pisząc o wątku syryjskim warto zwrócić uwagę na sprawę z początku br., a dotyczącą sankcji jakimi UE objęła biznesmena Georga Haswaniego rezydującego w Damaszku. Według Brukseli sprzedawał on wraz z grupą kilku innych magnatów finansowych ropę z tzw. Państwa Islamskiego na Zachód twierdząc, że pochodzi ona z wydobycia rządowego. Kwestia ta może sugerować, że przemyt "terrorystycznego surowca" odbywa się zatem również przez terminale naftowe w Latakii i Tartusie, które kontroluje reżim.

Zobacz także: Kto kupuje ropę z Państwa Islamskiego? "Wśród klientów kraje z UE"

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze