„Bezpieczeństwo energetyczne, to zachowanie polskiego węgla - mówię tutaj także o węglu brunatnym” - deklarowała Beata Szydło. W jej przekonaniu, kwestią o absolutnie prymarnym znaczeniu jest swobodny dostęp do bazy surowcowej - w związku z tym konieczne są „(…) działania zmierzające do zagwarantowania nam w każdej sytuacji dostaw gazu i ropy - więc dokończenie budowy i rozbudowa gazoportu”. Szefowa rządu dodała, że w tym kontekście rozważona zostanie budowa drugiego terminalu LNG w okolicach Trójmiasta. Kończąc tę część wystąpienia świeżo upieczona prezes Rady Ministrów zwróciła także uwagę na zależność zachodzącą pomiędzy zdywersyfikowaną strukturą dostawców, a ceną „błękitnego paliwa”, które otrzymujemy ze wschodu.
Zobacz także: Zielone światło dla górnictwa w kosmosie
Zobacz także: Polska pozwie Niemcy za Nord Stream II?