Reklama

Wolumen sprzedaży gazu zmniejszył się w tym czasie o 8,5% (do 159,4 mld m3), natomiast średnia cena surowca, pomimo gwałtownego spadku cen ropy naftowej, wzrosła o 11% (13,478 rubli) za 1000 m3. W skali rocznej zwiększyły się również przychody ze sprzedaży, które wyniosły łącznie 5,59 bln rubli (5,25 bln w 2013) – czytamy w raporcie Gazpromu.

Spadek zysku netto, pomimo rosnących przychodów, wynika m.in. z dużych kosztów operacyjnych związanych na przykład z różnicami kursowymi. Warto pamiętać, że w omawianym okresie wartość rubla spadła o ok. 50% i tylko z tego tytułu Gazprom poniósł bardzo znaczącą stratę.

Rosyjski producent gazu traci również (pośrednio lub bezpośrednio) z powodu dekoniunktury na światowych rynkach, postępowania antymonopolowego KE oraz wojny na Ukrainie, która uderzyła w niego na trzy sposoby. Po pierwsze doprowadziła do znaczącego obniżenia ilości surowca dostarczanego przez Rosjan na Ukrainę i zwiększenia tym samym niezależności energetycznej Kijowa. Po drugie obniżce uległy również ceny – przed konfliktem 1000 m3 kosztowało średnio 330$, natomiast kilka tygodni temu poinformowano o zawarciu porozumienia, na mocy którego Ukraina za taką samą ilość odebranego surowca zapłaci 247,18$. Po trzecie natomiast, zepsuła relacje z Ukraińcami, co  determinuje ponoszenie przez Gazprom dodatkowych kosztów.

(JK)

Reklama
Reklama

Komentarze