Prezes państwowego giganta dodał, że spodziewa się wygranej, zaś realny termin wypłacenia odszkodowania przez Rosjan to okres jednego roku od momentu ogłoszenia wyniku postępowania.
W opinii Piotra Woźniaka przegrana Litwy w arbitrażu z Gazpromem nie wpłynie w żaden sposób na sytuację PGNiG, ponieważ są to dwie różne sprawy.
Prezes odniósł się także do projektu Baltic Pipe, informując dziennikarzy, że studium wykonalności zostanie ukończone w listopadzie br.
Szef PGNiG podkreślił, że spółka, którą kieruje nie jest zainteresowana zakupem akcji Grupy Azoty, znajdujących się obecnie w posiadaniu Acronu.
Zobacz także: Wiceprezydent USA krytykuje budowę Nord Stream II
Zobacz także: PGNiG zakończyło rozbudowę magazynu gazu w Brzeźnicy