Reklama

"Do niedawna prowadziliśmy z Gazpromem konstruktywne rozmowy. Ostatnio zostały one przerwane nie z naszej winy" powiedział prezes PGNiG. Dodał również, że "obecnie czekamy na wyrok arbitrażu, który będzie mieć miejsce w lipcu lub sierpniu przyszłego roku."

"Możliwe, że Gazprom jeszcze przychyli się do naszych postulatów. Obecnie jednak wydaje się to mało prawdopodobne" powiedział Piotr Woźniak. 

W listopadzie 2014 roku otworzyło się tzw. okno negocjacyjne, podczas którego PGNiG ogłosiło, że zamierza zabiegać o zmianę warunków obowiązującego kontraktu - obejmującą nie tylko cenę surowca, ale również mechanizmy jej kształtowania. Niestety negocjacje z Gazpromem nie przyniosły oczekiwanych efektów wobec czego polski koncern podjął decyzję (w maju 2015), że sprawa zostanie przekazana do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie. Podkreślono jednak, że taki krok „nie wyklucza możliwości prowadzenia rozmów w formule bilateralnej i polubownego rozwiązania sporu”.

1 lutego 2016 r. PGNiG złożyło stosowny pozew przeciw OAO Gazprom i OOO Gazprom Export.

Zobacz także: Korytarz Północny to realny zysk dla gospodarki

Zobacz także: Polska sprzeda 10 mld m3 gazu do Europy Środkowej? [Krynica 2016]

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze