Reklama

Według wiceministra Kurtyki transformacja sektorów energetycznych powinna przebiegać z uwzględnieniem specyfiki gospodarek krajowych. - Państwa członkowskie mają zagwarantowane traktatowe prawo do swobodnego kształtowania swojego koszyka energetycznego, w związku z czym powinny być uprawnione do korzystania ze wszystkich technologii w celu realizacji nałożonych na nie obowiązków wynikających z polityki klimatycznej Unii Europejskiej – dodał.

Zwrócił także uwagę, że Polska opowiada się za tym, aby w nowym modelu rynku energii elektrycznej znalazły się odniesienia do stabilnych, dostępnych i konkurencyjnych źródeł wytwórczych energii, na które można liczyć w każdych warunkach i którymi można dysponować w zależności od potrzeb bez względu na czynniki zewnętrzne.

- Zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii będzie można uzyskać dzięki przyjęciu minimalnych poziomów mocy wytwórczych zlokalizowanych w danym państwie członkowskim – powiedział wiceminister Kurtyka. - W tym celu należy określić wartość mocy wytwórczych gwarantującą bezpieczeństwo dostaw, odniesioną do zakładanego maksymalnego zapotrzebowania na energię elektryczną w 2030 r. - dodał. Moce te stanowiłyby rdzeń bezpieczeństwa dostaw, a ich poziom powinien być dostosowany do wielkości systemu elektroenergetycznego danego państwa z uwzględnieniem możliwości regionalnej wymiany energii.

W trakcie seminarium wiceminister Kurtyka podkreślił także rosnącą rolę klastrów energetycznych. – Liczymy, że uda nam się zaszczepić ten pomysł w Polsce. Zmiany w naszej ustawie OZE pozwalają na upowszechnienie tego rozwiązania – podkreślił.

Zobacz także: Ministerstwo Energii stawia na "atomową Teslę"

 

Reklama
Reklama

Komentarze