Reklama

Górnictwo

Węglokoks przeznaczy 25 mln zł na naprawę szkód i odszkodowania w Bytomiu

Fot. Justin Henry / Flickr
Fot. Justin Henry / Flickr

Kilkadziesiąt naprawionych budynków – domów mieszkalnych, przedszkoli, szkół, kościołów, remonty wiaduktów, dróg, linii kolejowej, a także sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej. Łącznie w latach 2015 - 2017 w Bytomiu, w dzielnicach Karb i Miechowice, wydano niebagatelną kwotę 59,8 mln złotych. Na 2018 r. przewidziano kolejne 25 mln zł.

- Przeznaczoną do likwidacji kopalnię Bobrek kupiliśmy w 2015 roku. Od tamtej pory nie tylko dokładamy wszelkich starań by wydobycie prowadzone było w sposób bezpieczny,
z minimalnym skutkiem dla powierzchni, ale też niwelujemy skutki wieloletnich zaniedbań. Ratując kopalnię i 2,8 tys. miejsc pracy, przejęliśmy też odpowiedzialność za dotychczasową jej działalność. Trzeba podkreślić, że kopalnia fedruje od 115 lat, a problemy wskutek różnego rodzaju zaniechań narastały przez dziesięciolecia. – tłumaczy Grzegorz Wacławek, Prezes Węglokoksu Kraj.

Wyrazem tej odpowiedzialności jest objęcie obiektów budowlanych w dzielnicach Karb i Miechowice szczegółowymi pomiarami geodezyjnymi oraz obserwacjami, choć nie są one wymagane przepisami. Nadzór budowlany prowadzony jest przez najwyższej klasy rzeczoznawców i ekspertów. Dzięki ich pracy Węglokoks Kraj posiada aktualne raporty budowlane o stanie zabudowy, którymi dzieli się z władzami Bytomia oraz Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego. Spółka zatrudnia wiele firm z Bytomia i okolic, które identyfikują występujące uszkodzenia i wykonują naprawy. W przypadku, gdy właściciel obiektu dokonuje remontu we własnym zakresie zwracane są jego koszty. Wszystkim poszkodowanym zapewniana jest fachowa pomoc. Uzasadnione roszczenia generalnie kończą się zawarciem ugody. Węglokoks Kraj przekazał Gminie Bytom bardzo istotne z punktu widzenia mieszkańców upoważnienie, które maksymalnie upraszcza tryby działań i ich finansowania przez Spółkę w sytuacjach, gdy następuje konieczność wykwaterowania mieszkańców z powodu uszkodzeń, jakie zostaną spowodowane ruchem zakładu górniczego.
 
- W ostatnim czasie pojawiło się wiele nieprzychylnych nam głosów, czasem żądających wręcz zamknięcia kopalni. Trudno nie łączyć tego ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Polityczne rozgrywki nie powinny jednak być ponad interesem miasta i jego mieszkańców. Bo pamiętajmy o tym, że kopalnia Bobrek-Piekary zatrudnia 2800 osób, a ponad 2000 pracuje w firmach okołogórniczych z nią współpracujących. Łatwo można sobie wyobrazić konsekwencje likwidacji zakładu. A co najważniejsze, takie rozwiązanie tylko pogorszy sytuację. Szkody, które powstają są efektem nałożenia się działalności przeszłej i obecnej, ale chcę tu jeszcze raz przypomnieć czasowe proporcje aktywności wydobywczej, które mówią za siebie: KWK Bobrek (z byłą KWK Miechowice) fedrują na tym terenie od 1902 roku, a Węglokoks Kraj od maja 2015 roku! Wracając do problemu szkód górniczych muszę powiedzieć dobitnie, że ich mechanizm jest od ponad stu lat uruchomiony i dalej będą one występować bez względu na to czy kopalnia będzie fedrować czy nie, a kwoty jakie wydajemy na ich usuwanie i profilaktykę są znacznie wyższe od wymaganych. Tylko w tym roku to 25 milionów złotych. Jednocześnie stanowczo musimy sprzeciwiać się roszczeniom pozbawionym podstaw faktycznych i prawnych. Zdarzają się bowiem przypadki zgłaszania żądań rażąco wygórowanych, czy też dotyczących uszkodzeń obiektów, które nie mają związku z prowadzoną przez Spółkę działalnością górniczą, ale wynikają z naturalnego zużycia bądź braku konserwacji, remontów i bieżących napraw, bądź są to obiekty spoza terenu górniczego określonym koncesją na wydobycie węgla. – dodaje prezes Wacławek.

W latach 2015 - 2017 wykonano i sfinansowano następujące prace:
• Odwadnianie niecek bezodpływowych i przepompowni ścieków,
• Naprawa wielotorowej linii kolejowej PKP w rejonie stacji Bytom – Karb,
• Naprawy szkół, placówek oświatowych i przedszkoli,
• Kapitalne remonty kilkunastu budynków, w których wykonano rektyfikacje wychylenia, położonych przy ul. Frenzla 38, ul. Pogodnej 13, ul. Wiśniowej 31, ul. Wolnego 3,
ul. Miechowickiej 15, 17, 19, 21 i 23, ul. Ks. J. Frenzla 7 i 79a, ul. Alberta 8, ul. Konstytucji 118 oraz budynku Miejskiego Domu Kultury przy ul. Ks. J. Popiełuszki 9,
• Naprawy i rektyfikacje obiektów Parafii Ewangelicko - Augsburskiej przy ul. Matki Ewy 1,
• Naprawy i rektyfikacje obiektów Parafii Św. Krzyża przy ul. Ks. J. Frenzla 42,
• Naprawa wiaduktu w ul. Wrocławskiej, bieżące naprawy uszkodzonych nawierzchni dróg i chodników w Bytomiu w dzielnicach Karb i Miechowice,
• Naprawy awarii sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej, przebudowa tych sieci, uzbrojenia podziemnego wraz z budową lokalnej pompowni w dzielnicy Karb,

W tym okresie były również wypłacane jednorazowe odszkodowania za obiekty, których remont ze względów technicznych bądź ekonomicznych był niecelowy. Wśród nich są:

• Odszkodowanie i rozbiórka ciągów zabudowy przy ul. Kołłątaja 22 - 26 i 21 – 27
• Odszkodowanie i rozbiórka środkowych segmentów ciągów zabudowy przy ul. Krańcowej 1 – 11 i 2 – 8 oraz przy ul. Racławickiej 20 – 28, odszkodowanie i rozbiórka budynku mieszkalnego przy ul. Alberta 1a,
• Odszkodowanie budynków przy ul. Zgody 11, 15, 23 i 26,
• Odszkodowanie i rozbiórka budynku szkoły przy Placu Słonecznym 1a,
• Odszkodowanie hali magazynowo – warsztatowej przy ul. Konstytucji 150 przeznaczonej do rozbiórki.

Reklama
Reklama

Komentarze