Reklama

Wywiady

Zakup elektryka to dopiero początek, prawdziwe wyzwanie to naprawa. Ekspert radzi, jakich błędów uniknąć

Autor. Envato

Z jakimi awariami w samochodach elektrycznych mechanicy spotykają się najczęściej? Jakich błędów unikać decydując się na używanego elektryka? Czy podczas naprawy warto kupić części używane, aby zaoszczędzić trochę pieniędzy? Między innymi o tym rozmawialiśmy z Bartoszem Jeziorańskim, mechanikiem i założycielem EV Repair Network.

Reklama

Karol Byzdra, Energetyka24.com: Skąd pomysł na założenie warsztatu dla samochodów elektrycznych?

Bartosz Jeziorański, założyciel EV Repair Network: Pierwszy samochód elektryczny kupiłem już w 2017 roku, co było naturalną kontynuacją mojej pasji do motoryzacji i napraw pojazdów. Od młodych lat angażowałem się w rajdy, a także budowałem samochody od podstaw, co dało mi solidne zaplecze techniczne. Te dwa elementy – zamiłowanie do motoryzacji oraz doświadczenie praktyczne – z czasem sprawiły, że postanowiłem skupić się na naprawach samochodów elektrycznych. Początki były skromne, rozpoczęliśmy od małego warsztatu, a nasza praca była dokumentowana i publikowana na YouTube. Okazało się, że istnieje duże zapotrzebowanie na tego typu treści, co przyciągnęło do nas liczne grono klientów. Od grudnia 2020 roku działamy nieprzerwanie.

To znaczy, że dopasowaliście się do potrzeb rynku.

Zgadza się. W tamtym czasie kierowcy napotykali liczne trudności związane z serwisowaniem samochodów elektrycznych. Na początku, a szczególnie przed rokiem 2021, sytuacja była bardzo skomplikowana. W Polsce istniał co prawda niewielki serwis Tesli, ale nie był w stanie zaspokoić rosnącego zapotrzebowania. W rezultacie wielu właścicieli pojazdów elektrycznych borykało się z problemami, które pozostawały bez odpowiedniej obsługi.

Czytaj też

Z jakimi rodzajami awarii najczęściej zgłaszają się do was kierowcy?

To dość charakterystyczne, ponieważ w przypadku samochodów elektrycznych, zwłaszcza tych starszych, mających obecnie więcej niż 5 lat, najczęściej napotykamy problemy typowe dla pojazdów spalinowych. Są to przede wszystkim awarie związane z układem zawieszenia, a co ciekawe, również z hamulcami.

Każdego roku notowany jest wzrost liczby samochodów elektrycznych na ulicach. Czy w związku z tym producenci zwiększyli ich niezawodność, czy macie coraz więcej pracy?

Pracy zdecydowanie nie brakuje, wręcz przeciwnie. Po pierwsze, to nie jest tajemnicą, że Polska przyciąga jak magnes samochody powypadkowe z całej Europy. Nasz rynek różni się od zachodniego, ponieważ do nas trafiają pojazdy, które tam najczęściej już nie jeżdżą. W efekcie te samochody często wymagają napraw już na samym początku swojej obecności na naszym rynku.

Po drugie, wiele z tych samochodów jest starszych, co sprawia, że nawet po przeprowadzeniu niezbędnych napraw mogą pojawiać się kolejne usterki. To naturalne zjawisko, ponieważ w miarę upływu czasu oraz przy większym przebiegu, na skutek zmęczenia materiałów, mogą występować nowe problemy techniczne.

Reklama

Czytaj też

Na ile w takim razie naprawy dotyczą kwestii mechanicznych, a na ile związane są z bateriami?

Problematyka usterek w samochodach elektrycznych jest znacznie bardziej złożona i obejmuje różne aspekty. Oprócz problemów związanych z bateriami, mamy do czynienia także z usterkami silnikowymi, elektronicznymi oraz innymi. Należy jednak podkreślić, że co najmniej 50% napraw stanowią standardowe naprawy, które są analogiczne do tych występujących w pojazdach spalinowych i nie wymagają użycia narzędzi diagnostycznych

Za każdym razem, gdy pojawia się problem z samochodem, często wiąże się on z kilkoma różnymi elementami. Na przykład, aby zdiagnozować usterkę izolacji, musimy skorzystać z narzędzi informatycznych. Jednak, aby przeprowadzić naprawę, konieczne jest także wykorzystanie naszej wiedzy z zakresu elektryki. Proces ten jest zatem złożony i nie można go sprowadzić do jednego działania. Aby kompleksowo obsługiwać samochody elektryczne, nie wystarczy jedynie zajmować się diagnostyką. Należy przyjąć założenie, że obsługuje się standardowe aspekty mechaniki, takie jak zawieszenie, hamulce i inne podobne elementy.

Działacie na rynku już prawie cztery lata. Czy w tym czasie zauważyliście jakieś wady konstrukcyjne, które wpływają na jakość jazdy i bezpieczeństwo? Co moglibyście w tej kwestii zmienić?

Zdecydowanie tak. Co więcej, dzieliliśmy się już tą wiedzą publicznie. Wiele z problemów, które zauważyliśmy, pozostało nierozwiązanych na samym początku wprowadzenia tych samochodów na rynek. Z przykrością muszę stwierdzić, że bliska mojemu sercu Tesla, popełniała najwięcej takich błędów w swoich pojazdach, co później prowadziło do znacznej awaryjności. Problemy dotyczyły różnych elementów, od klamek po awarie przedniego zawieszenia i silników napędowych. Początkowo tych usterek było naprawdę wiele.

Dziś współpracujemy z wieloma producentami, co czyni nas największą siecią zajmującą się naprawą samochodów elektrycznych w Europie, zaraz po Tesli. Posiadamy obszerną bazę danych dotyczących awaryjności oraz metod napraw, w tym analizy zdarzeń, które gromadzimy na serwerach. Te dane sprawiają, że producenci zgłaszają się do nas, aby korzystać z naszej wiedzy i doświadczenia.

Czytaj też

Wasz warsztat specjalizuje się w naprawach samochodów elektrycznych. Zastanawiam się jednak, Jakie błędy najczęściej zdarzają się innym warsztatom, gdy zajmują się tego typu pojazdami?

Każdemu zdarzają się błędy, co wynika między innymi z ciekawej natury tego zjawiska. Wielu producentów, zwłaszcza na początku swojej działalności, nie dzieliło się zbyt chętnie wiedzą na temat naprawy swoich samochodów. Dlatego też często musieliśmy dochodzić do wielu rzeczy sami, co wiązało się z popełnianiem błędów.

Reklama

W tym miejscu chciałbym ostrzec przed stosowaniem używanych części, szczególnie w zakresie elektroniki, elektryki czy systemów chłodzenia. Widzieliśmy wiele krytycznych przypadków, gdzie użycie pewnych elementów przez warsztaty niemające doświadczenia w tym temacie, prowadziło do spotęgowania kosztów naprawy.

To tyle, jeśli chodzi o używane części. A co z dostępnością nowych części zamiennych? Czy również trzeba na nie uważać?

Z mojego doświadczenia powiem, że kupowanie używanych części powinno być ostatecznością i wyłącznie wtedy, gdy nie ma możliwości zakupu nowych. Nie powinno się tego robić z wyboru, na przykład w celu oszczędności. Nie polecam takiego podejścia, zwłaszcza że różnica w cenie między częścią nową a używaną często nie jest znacząca. Co więcej, dostępność części, na przykład do Tesli, choć nie zawsze idealna, jest zadowalająca, a rynek zamienników jest obecnie bardzo rozbudowany.

Czytaj też

Mając doświadczenie od strony technicznej, jakie rady udzieliłby pan kierowcom, którzy zastanawiają się nad zakupem samochodu elektrycznego? Na co powinni oni teraz zwrócić uwagę?

Zakres kwestii do rozważenia jest szeroki, ale uważam, że przy zakupie używanego samochodu zawsze należy go dokładnie sprawdzić. Niestety, na ten moment nie ma możliwości, aby końcowy użytkownik mógł w pełni zweryfikować stan pojazdu i prawdopodobnie nigdy nie będzie można tego zrobić z absolutną pewnością. wizyta w warsztacie zdecydowanie zwiększy szanse na podjęcie dobrej decyzji. Dotyczy to szczególnie starszych samochodów, które mają więcej ukrytych problemów. Trzeba dobrze znać takie auta, aby wiedzieć, gdzie szukać potencjalnych usterek.

A w przypadku nowych samochodów?

W tym przypadku nie ma się czego obawiać. Muszę jednak przyznać, że patrząc na tempo rozwoju technologii, raczej nie zarobimy na tym samochodzie, a wręcz będziemy na nim tracić. Wynika to z dynamicznego spadku cen baterii i komponentów, które są obecnie używane. Ze względu na to, że ten rynek dopiero jest na fali wznoszącej, będzie to powodować notoryczny spadek cen, Moja prognoza na najbliższe lata jest taka, że samochody elektryczne docelowo staną się znacznie tańsze od spalinowych.

I tego się trzymajmy. Dziękuje za rozmowę.

Reklama

Komentarze

    Reklama