Reklama

Portal o energetyce

W co gra Krzysztof Tchórzewski? „Złożył zaskakującą poprawkę do Prawa energetycznego” [KOMENTARZ]

Zaproponowana przez posła Krzysztofa Tchórzewskiego poprawka do ustawy Prawo energetyczne może zaburzyć bezpieczny rozwój źródeł odnawialnych – pisze w liście do redakcji Energetyka24 prawnik zajmujący się rozwojem OZE.

Dynamiczny rozrost parku niesterowalnych źródeł energii generuje dla operatorów systemów dystrybucyjnych bardzo wysokie koszty bilansowania i stabilizacji sieci. Szczególnie problematyczną kwestią są wielkoskalowe elektrownie fotowoltaiczne - nawet chwilowy spadek generacji energii przez te urządzenia (np. poprzez zasłonięcie paneli przez zachmurzenie) potrafi dokonać destabilizacji częstotliwości sieci. Od dłuższego czasu jako recepta na powyższe problemy przedstawiany jest rozwój technologii bateryjnych, czyli magazynów energii. Szczególnie istotną opcją jest tu technologia oparta o ogniwa litowo-jonowe. Doskonale radzi sobie ona z bilansowaniem wahań częstotliwości.

Właśnie tego powodu eksperci apelowali, by wymusić na deweloperach nowych instalacji obowiązek integracji niesterowalnych mocy wytwórczych z bateriami. Do apeli tych przychyliło się Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które przygotowało projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo energetyczne i niektórych innych ustaw.

W pierwszej wersji projektu nowelizacji prawa energetycznego i niektórych innych ustaw, wnioskodawcy zaproponowali rozszerzenie definicji hybrydowej instalacji odnawialnego źródła energii, obecnie definiowane jako zespół źródeł OZE różniących się rodzajem i charakterystyką dyspozycyjności np. elektrowni biogazowej i fotowoltaicznej, przy czym żadne z nich nie może odpowiadać za więcej niż 80% łącznie zainstalowanej mocy. Minimalny poziom wykorzystania mocy wynosi zaś 40% w skali roku a sama hybrydowa instalacja jest zlokalizowana na obszarze jednego powiatu lub nie więcej niż 5 gmin.

Zgodnie z propozycją, definicję rozszerzono o instalację odnawialnego źródła energii wraz z magazynem energii elektrycznej. Magazyn miałby posiadać zdolność wyprowadzenia mocy do sieci na poziomie co najmniej 40% mocy zainstalowanej w tym układzie instalacji OZE przez co najmniej 4 godziny.

Skutkiem tak sformułowanej definicji najpewniej byłoby zwrócenie uwagi przez inwestorów „fotowoltaicznych” nie tylko na koszyk im dedykowany, ale również koszyk hybrydowy. Powyższa propozycja wzmocniona była zmianą cen referencyjnych dla hybrydowych instalacji - zgodnie z rozporządzeniem ustalającym ceny referencyjne na 2021 r., cena ta została zwiększona z 410 zł/MWh do 595 zł/MWh oraz z 415 zł/MWh do 615 zł/MWh, odpowiednio dla instalacji większych i mniejszych niż 1 MW. Podniesienie cen miało na celu stymulowanie inwestycji w te źródła, które - z uwagi na swoją specyfikę techniczną - są bardzo korzystne dla sieci dystrybucyjnych. Dotychczas bowiem brak było w aukcjach ofert składanych przez właścicieli projektów hybrydowych.

Wysiłek ten może zostać jednak zaprzepaszczony na skutek poprawki zgłoszonej na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych w dniu 8 stycznia 2021 roku przez posła Krzysztofa Tchórzewskiego. Jego poprawka znacznie zmieniła pierwotną propozycję. Zgodnie z aktualnym brzmieniem propozycji zmiany definicji hybrydowej instalacji odnawialnego źródła energii, jest nią zespół źródeł różniących się rodzajem i charakterystyką dyspozycyjności, połączony z magazynem energii elektrycznej, zaś łączny stopień wykorzystania mocy zainstalowanej zespołu wynosi 5256 MWh/MW/rok. Oznacza to podniesienie wskaźnika Capacity factor z 40% do 60%. Zniesiono przy tym ograniczenie terytorialne dotyczące lokalizacji inwestycji do pięciu gmin lub jednego powiatu.

Zmiana ta stawia pod znakiem zapytania deklaracje rządu co do wspierania autobilansowania niesterowalnych źródeł energii – takie brzmienie propozycji wyklucza bowiem z hybrydowego koszyka aukcyjnego instalacje złożone jedynie z niesterowalnego źródła połączonego z magazynem energii.

image

 

Nowa propozycja zdefiniowania hybrydowej instalacji staje się jednak znacznie bardziej zrozumiała w kontekście zapowiadanej ofensywy na rynku małych biogazowni. Duże instalacje zasilane biogazem nie będą bowiem zainteresowane uczestnictwem w tym koszyku aukcyjnym, ze względu na różnicę w cenie referencyjnej - nadal jest ona znacznie atrakcyjniejsza w dedykowanym dla dużych jednostek biogazowych koszyku - wynosi bowiem 670 zł/MWh.

Od 2021 roku wycofano jednak wsparcie w systemie aukcyjnym dla małych elektrowni biogazowych - rozporządzenie przewiduje dla nich wsparcie w okrągłej wysokości 0 zł. Z punktu widzenia zaś efektywnego wykorzystania odpadów z produkcji rolniczej, najefektywniejsze są małe, lecz liczne jednostki. I to najpewniej w tym kierunku, zgodnym z charakterystyką polskich wsi, będzie się rozwijać nowa strategia biogazowa.

Beneficjentami zmiany będą również nowe elektrownie wodne, gdyż po dodaniu paneli fotowoltaicznych oraz magazynu energii „wskakują” one do koszyka z wyższą ceną referencyjną - odpowiednio z 535 do 595 zł/MWh dla mniejszych oraz z 560 do 615 zł/MWh dla 1 MW i większych źródeł. Należy jednak zaznaczyć, że cele europejskiej polityki promującej renaturalizację rzek stoją w sprzeczności z planami rozwoju parku elektrowni wodnych w Polsce. Nie pomaga im również coraz bardziej zaburzona struktura opadów skutkująca nieregularnymi przepływami na rzekach oraz nierzadkim obniżeniem poziomu wody w miesiącach letnich.

Czy jednak chęć wsparcia dla rozwoju biogazowego jest wystarczającym uzasadnieniem dla pozostawienia operatorów systemów dystrybucyjnych na lodzie?

Dane autora znane Redakcji

Reklama

Komentarze (3)

  1. mm

    Jak to o co chodzi, szury z lobby górniczego przeraziły się rozwojem fotowoltaiki. W ubiegłym roku zainstalowano już 2GW i mamy 4GW, a rząd zakłada w 2035 roku 5GW (sic!) i spadek mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej!!! Jedyna dla nich nadzieja to zakazać OZE, inaczej już za 5 lat popyt na węgiel będzie znacznie mniejszy

    1. MacGawer

      Moim zdaniem jest jeszcze gorzej. Jezeli nie wiadomo o co chodzi to z pewnoscią chodzi o pieniądze. Nie górników ale dużej energetyki. Rozwój OZE w tak skostniałym systemie jest równoznaczny ze znacznym spadkiem przychodów. A dochodów nie uratują właśnie wprowadzone opłaty za rynek mocy, nota bene projekt Tchórzewskiego. Najwyraźniej facet staje na głowie by jego bigenergetycznym pupilkom włos z głowy (czyt. złotówka z portfela) nie spadł.

    2. Nysa

      A skąd będziemy brać energię kiedy nie będzie świecić i wiać ?

    3. Mefisto

      Czy rozwiązano już problem utraty mocy przez panele słoneczne, w trakcie ich użytkowania, oraz problem utylizacji przez właścicieli tych paneli słonecznych ? Czy będą dopłaty do utylizacji, czy też właściciele zostaną z tym problemem pozostawienia sami sobie ? Podobnie wygląda problem utylizacji łopat wiatraków, który do dziś nie został rozwiązany. Dużo gadania o tzw. OZE, ale problemy z nim związane są zamiatanie pod dywan. Ale one i tak wyjdą jak nie dziś to jutro wtedy przekonamy się jak "czysta " jest ta energia. Jakoś dziwnie zamilkli ekoterrorysci, którzy płaczą nad każdym drzewem, kamieniem, żabą czy wiewiórką, ale zupełnie nie interesuje ich los masowo zabijanych ptaków przez łopaty wiatraków.

  2. [email protected]

    Autor poprawki powinien się zapoznać z raportami pożarów bateryjnych magazynów energii, które można klasyfikować na te, które już się paliły i które jeszcze się nie paliły. Wdrażający ta technologię magazynów specjalnie się tym nie chwalą i ja ich rozumiem, ale dobrze by było jednak powiedzieć publice kilka zdań na ten temat.

    1. Bakaliowiec

      Zawsze można zbudować magazyn energii oparty na elektrolizerze i ogniwie paliwowym. Taki magazyn p buforowal by energię w postaci zbiornika że sprężonym wodorem

    2. zdzisiek

      Gdzie mogę zobaczyć taki system działający na skalę przemysłową i policzyć, ile do tego trzeba dopłacić?

  3. Franciszek

    Te wszystkie elektrownie wiatrowe i pv muszę posiadać magazyny energii dawniej taka rolę pełniły elektrownie szczytowo pompowe i elektrownie wodne. Nikt nie pracuje w Polsce nad wykorzystaniem energii płynących wód a jest to potencjał nie uwzględniony w bilansach

    1. Srx

      Jak będziesz miał magazyn energii kupić to po cholerę przyłączać się do sieci? Zostajesz offgrid i masz kłopot z głowy.

Reklama