Reklama

Gaz

UE: South Stream tak, ale z poszanowaniem prawa

Ambasador Unii Europejskiej w Rosji Vygaudas Uszackas poinformował, że powrót do projektu South Stream jest możliwy tylko przy pełnym poszanowaniu norm trzeciego pakietu energetycznego. Wcześniej w 2014 roku Rosja zapowiedziała rezygnację z budowy rurociągi podając za przyczynę „niekonstruktywne” działania UE.

„UE nie chce doprowadzić do upadku South Stream, ale jego ewentualne ponowne uruchomienie jest możliwe tylko przy przestrzeganiu norm trzeciego pakietu energetycznego” powiedział Vygaudas Uszackas w wywiadzie dla RIA Novosti.

„Jak sami dobrze wiecie to nie Unia Europejska, ale Wy sami podjęliście decyzje o rezygnacji z projektu South Stream. My, tak jak wcześniej, nadal jesteśmy zwolennikami dywersyfikacji tras i źródeł dostaw energii. Musi się to jednak odbywać z zachowaniem unijnego prawa” – powiedział dalej Ambasador.

Wcześniej stały przedstawiciel Rosji przy UE Władimir Czyżow powiedział, że nie wyklucza wznowienia projektu South Stream „już w niedalekiej przyszłości".

Czytaj też: Prezes Gazpromu poinformował o trasie Nord Stream II

Czytaj też: Irański gaz dotrze do Wyszehradu przez Polskę i Rumunię?

Reklama

Komentarze

    Reklama