Reklama

Międzynarodowe obostrzenia zostały nałożone na Moskwę po dokonaniu przez nią agresji na południowo - wschodnią Ukrainę. Pierwotnie miały one obowiązywać przez okres jednego roku (od 31 lipca 2014), jednak 22 czerwca 2015  europejscy przywódcy zdecydowali o ich prolongowaniu do 31 stycznia 2016 r. Nieco później RE podjęła decyzję, że sankcje będą pozostawały w mocy do momentu, kiedy Rosja wypełni wszystkie punkty porozumień z Mińska - powinno to nastąpić do 31 grudnia 2015. Zgodnie z oczekiwaniami obserwatorów Federacja Rosyjska nie zrealizowała postanowień umowy, więc środki zostały przedłużone, a Rada będzie kontynuować monitorowanie postępów w sprawie. 

Publikacja przedmiotowej decyzji RE w Dzienniku Urzędowym UE została zaplanowana na najbliższy wtorek.

Przypomnijmy, że zachodnie sankcje odcinają wybranym rosyjskim spółkom (w przypadku sektora naftowego – Transnieft, Rosnieft, Gazprom Nieft) dostęp do urządzeń wiertniczych, komponentów do szczelinowania hydraulicznego (łupki), rur, platform wiertniczych, okrętów pomocniczych dedykowanych pracom na szelfie (projekty morskie), zdalnie sterowanych urządzeń podwodnych, pomp, oprogramowania do analizy komputerowej złóż i aktywności sejsmicznej. Oprócz tego niedozwolone jest kredytowanie objętych obostrzeniami firm przez zachodnie banki w przypadku pożyczek z zapadalnością powyżej 30 dni. 

Na początku grudnia Fitch Ratings określił perspektywę rozwoju rosyjskiego sektora ropy i gazu w 2016 roku, jako negatywną. Stanowisko zostało uzasadnione prawdopodobnym utrzymywaniem się cen ropy na podobnym, niskim poziomie, wzrostem podatków obciążających branżę, a także wpływem zachodnich sankcji gospodarczych. 

Sankcje wpływają również negatywnie na gospodarkę rosyjską sensu largo - według byłego ministra finansów FR, Aleksieja Kudrina, kraj uniknąłby recesji, gdyby nie międzynarodowe obostrzenia.

Zobacz także: Orlen zrealizuje innowacyjny projekt badawczy

Zobacz także: Turcja negocjuje z Izraelem budowę gazociągu. Rosja straci rynki?

Reklama
Reklama

Komentarze